Młody yerba - Życie W Niepewności tekst piosenki (lyrics)
[Młody yerba - Życie W Niepewności tekst piosenki lyrics]
Ejejj, ejj
No bo kiedy wiosny miną już nie będę taki sam
Establishment nie rozumie
Że nadejdzie na nich czas
Nigdy się nie spodziewałem
Że zatęsknię za home town
Ale chyba już na dobre
Przyzwyczajam się do zmian
Teraz patrz na mą neck, płać mi respekt
Monotonia nie zabija kiedy pada deszcz
Teraz patrz na mą neck, płać mi respekt
Diamenty na palcach i na zębach będą też
Ciągle zwijam dobry stuff
Myślę o tym co straciłem
Bluza z kapturem na głowę
Włosy zrobią się zielone
Nie naprawisz naszych ran
A na pewno nie na siłę
Kiedy byłem jeszcze młodszy mi mówili
Że nie widzę
Że nie widzę tego co jest - pracy do 16: 00
Życie w niepewności wolę przynajmniej wyraźne
Wszystko będzie okej, czekaj na porażkę
Ona nie nadejdzie w studiu będę dziś do 4: 00
(Nie nadejdzie, miej otwarte oczy)
No bo kiedy wiosny miną już nie będę taki sam
Establishment nie rozumie
Że nadejdzie na nich czas
Nigdy się nie spodziewałem
Że zatęsknię za home town
Ale chyba już na dobre
Przyzwyczajam się do zmian
Teraz patrz na mą neck, płać mi respekt
Monotonia nie zabija kiedy pada deszcz
Teraz patrz na mą neck, płać mi respekt
Diamenty na palcach i na zębach będą też
No bo kiedy wiosny miną już nie będę taki sam
Establishment nie rozumie
Że nadejdzie na nich czas
Nigdy się nie spodziewałem
Że zatęsknię za home town
Ale chyba już na dobre
Przyzwyczajam się do zmian
Teraz patrz na mą neck, płać mi respekt
Monotonia nie zabija kiedy pada deszcz
Teraz patrz na mą neck, płać mi respekt
Diamenty na palcach i na zębach będą też
Ciągle zwijam dobry stuff
Myślę o tym co straciłem
Bluza z kapturem na głowę
Włosy zrobią się zielone
Nie naprawisz naszych ran
A na pewno nie na siłę
Kiedy byłem jeszcze młodszy mi mówili
Że nie widzę
Że nie widzę tego co jest - pracy do 16: 00
Życie w niepewności wolę przynajmniej wyraźne
Wszystko będzie okej, czekaj na porażkę
Ona nie nadejdzie w studiu będę dziś do 4: 00
(Nie nadejdzie, miej otwarte oczy)
No bo kiedy wiosny miną już nie będę taki sam
Establishment nie rozumie
Że nadejdzie na nich czas
Nigdy się nie spodziewałem
Że zatęsknię za home town
Ale chyba już na dobre
Przyzwyczajam się do zmian
Teraz patrz na mą neck, płać mi respekt
Monotonia nie zabija kiedy pada deszcz
Teraz patrz na mą neck, płać mi respekt
Diamenty na palcach i na zębach będą też