Paweł Bokun - Pjes Uliczny tekst piosenki (lyrics)

[Paweł Bokun - Pjes Uliczny tekst piosenki lyrics]

Klaszczcie w łapki swe szkraby
Jeśli macie tylko chęć
Bo jestem Pau Bou, D R A W NO
A to jest mój pjes

Gdy jest ci smutno i źle
Do tego wkurwia cię szef
A nie masz siana, żeby w piątek iść chlać
Za żadne skarby się nie martw
Nie zasypiaj bowiem ja
Za pięć minut wbijam pod twój dach
Inni nie mogą cię mieć i
Nawet nie śnią cię chcieć
Bo każdemu brakuje z nich jaj
Więc nie popadaj mi w gniew
I nie poganiaj już mnie
Ja ledwo za pięć minut jestem tam

Tym razem chujowe rapy nie mają szans
Tym razem chujowe rapy idą w cień
Tym razem nie odpuszczę żadnemu z was
Tym razem cały kraj ogarnia
Paweł Bokun to uliczny pjes, że

Gdy jest ci smutno i źle
Twój ojciec ciągle się drze
A w telefonie jakby zasięg ci padł
Nie włączaj zawistnych ścier
Nie słuchaj parów i zer
Zjem paru wacków i lecimy w tan
Ja nie przylazłem tu mieć
Psychicznych fanów i kies
Jedyne co chcę robić to gruby rap
Który omota cię w net, jeśli otwarty masz łeb
Cztery minuty i widzimy się w drzwiach

Tym razem chujowe rapy nie mają szans
Tym razem chujowe rapy idą w cień
Tym razem nie odpuszczę żadnemu z was
Tym razem cały kraj ogarnia, że
Paweł Bokun to uliczny pjes, że
Paweł Bokun to uliczny pjes

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować