Augustyn - Raport Nr. 1 (Skit) tekst piosenki (lyrics)

[Augustyn - Raport Nr. 1 Skit tekst piosenki lyrics]

Nigdy, ale to nigdy nie jest
Za późno na żadną zmianę
Na żadną zmianę nigdy nie jest za późno
Nigdy, ale to nigdy nie daj sobie wmówić
Że jest inaczej
Bo jest tak, jak ja teraz mówię
Zawsze, ale to zawsze możesz
Odmienić swoje życie
Zawsze, ale to zawsze możesz odmienić
Bieg tej rzeki zwanej życiem
Jeżeli masz ze sobą problem
Jeżeli jesteś uzależniony od narkotyków
Czy od czegokolwiek innego
Bo tak naprawdę to od wszystkiego
Się można teraz uzależnić
Jeżeli jesteś uzależniony od czegokolwiek
Jeżeli masz problemy z sobą
Problemy natury psychicznej
Nie wiem, masz myśli samobójcze
Chcesz się zabić, tniesz się żyletkami czy
Cokolwiek innego chorego, co robisz
To wiedz, że zawsze można to zmienić
Zawsze można odmienić swoje życie
Ja jestem żywym dowodem na to
Że mi świadectwem świadczę swoim życiem
Że Jezus Chrystus odmienił moje życie
On mnie odmienił, on mnie uratował z gówna
Z bagna
Po prostu wyciągnął mnie z tej otchłani
Z tej czeluści, z tego mroku
W którym się znajdowałem
Wyciągnął mnie pamiętam listopad
Koniec listopada 2014 roku
Dwa lata temu, mniej więcej
Kiedy ostatni raz naćpałem się kodeiną
Kiedy po raz kolejny wbiłem nóż
W plecy swoim rodzicom
Kiedy po raz kolejny, mimo
Obietnic, które im dałem
Zawiodłem ich bardzo
I wtedy znowu się naćpałem tym gównem
Tym ścierwem
Chciałem to zmienić, nie chciałem już nikogo
Oszukiwać, nie chciałem już nikogo okłamywać
A robiłem to doskonale
Doskonale się maskowałem i wielokrotnie
Próbowałem rzucić to ścierwo
Próbowałem rzucić narkotyki i całe to
Dotychczasowe życie jakie prowadziłem
Ale nie udawało mi się tego zmienić i właśnie
Tejże nocy zwróciłem się do Pana Boga
Zacząłem się modlić
Powiedziałem tak mniej więcej
W swojej głowie, w
Swoich myślach: "Panie Boże
Jeżeli istniejesz
To wyciągnij mnie z tego gówna"
Ja wtedy nie do końca wierzyłem w Pana Boga
Nie do końca wiedziałem o co
W tym wszystkim chodzi zacząłem się modlić w
Sposób bardzo prymitywny
Zacząłem się modlić i błagać
I to mnie uratowało łaska wiary
Tak bardzo o nią prosiłem
Tak bardzo o nią błagałem
Modliłem się na różańcu różaniec
Egzorcyści go polecają
To jest podobno najlepszy karabin na szatana
I ja się z tym zgodzę
Byłem zniewolony naprawdę
Co ja odpieprzałem szkoda gadać, ludzie
Także posłuchaj mnie: zwróć się
Teraz do niego, a zobaczysz
Otwórz swoje skamieniałe serce!
Otwórz swoje skamieniałe
Serce na działanie łaski Bożej
Proś Pana Boga o łaskę wiary
Proś, a otrzymasz tak, jak ja otrzymałem
Chciałbym się teraz jeszcze
Odnieść do kawałka
Który przed chwilą grałem
Nie chcę, żeby wyszło, że jestem
Jakimś homofobem tudzież ksenofobem
Bo nie jestem
Ja po prostu oceniam postawę oceniam postawę
A nie ludzi oceniam ich postawę
Nie czuję do nikogo nienawiści, naprawdę
Co do uchodźców
To tak naprawdę ciężko jest rozróżnić
Imigrantów, a ludzi, którzy naprawdę
Uciekają przed wojną, przed przelewem krwi
Ja nie jestem politykiem, ale wiem
Że uczynek miłosierdzia jest taki
Aby przyjmować potrzebujących
Taki jest uczynek miłosierdzia
A teraz przepraszam was wszystkich
Ale muszę opuścić ten klub
Muszę opuścić go teraz
Muszę wykonać ważny telefon
I muszę wykonać go na osobności
Dlatego wychodzę z klubu
DJ, weź tu im puść jakiś beat
Taki, aby nie zauważyli mojej nieobecności
A ja zaraz do was wracam

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować