Screamy, Kamil Stark - Wolne trzepaki tekst piosenki (lyrics)

[Screamy, Kamil Stark - Wolne trzepaki tekst piosenki lyrics]

Chodź się pobawić
Właśnie zaczął się nowy dzień
Mam duże plany, z ziomalami wygramy mecz
Wolne trzepaki, więc mamy bramki
Weź po nich leć
I po chwili na Wolsztyńskiej Messi
Kaka i Best

Na ręce mam opaskę z Bravo Sport
Nie przyszło mi łatwo to
Zostały już tylko barwy Barcelony
Ja zawsze wolałem Ronaldo, choć
Paru ziomeczków się śmiało, że znowu to samo
Że "Krystyna" płacze jak dzieciak
I że tiki taka to radość, a Real gra słabo
I ogółem to nie poleca
Graliśmy więc "mecza"
Miałem dwóch rywali na plecach
Nie próbowałem symulek, bo byłem jak Rooney
Zresztą, po co nam sędzia?
Dobra, sfaulował mnie Nesta


Z wolnego poszła rakieta
Cieszyłem się z bramki
Chociaż według tamtych
To była jedynie poprzeczka

Chodź się pobawić
Właśnie zaczął się nowy dzień
Mam duże plany, z ziomalami wygramy mecz
Wolne trzepaki, więc mamy bramki
Weź po nich leć
I po chwili na Wolsztyńskiej Messi
Kaka i Best

Miałem kiedyś bramy, zrobiliśmy je z garaży
Sąsiad ciągle robił dramy, dziś
Już nie pamiętam twarzy, ale
Fajnie nam było do czasu
Ekipa zebrana na meczyk
A potem weź tacie wytłumacz
Jak sąsiad nam płakał
Bo piła wybiła mu szybę w Passacie
Nie miałem na chacie spoko kompa
Ale ziomale wpadali na fifkę
Zaraz tam mama, no luzik posprzątam, ej
Przecież spadamy za chwilkę
Mijały nam lata, tam latam na boyo
Była tam jedna, no baba jak z bajki
Patrzyła jak niosą mnie styrane najki
Strzał - nie trafiłem do bramki

Na każdej ścianie plakaty
Na każdym boisku ziomal
-Ja wtedy zbierałem karty
Więc można się było handlować
-Kupiłem Maczugi i Mamby
-Ja tam wolałem Maomam
-I nie wracaliśmy do chaty
-Chyba, że mama wołała na obiad, oh

Chodź się pobawić
Właśnie zaczął się nowy dzień
Mam duże plany, z ziomalami wygramy mecz
Wolne trzepaki, więc mamy bramki
Weź po nich leć
I po chwili na Wolsztyńskiej Messi
Kaka i Best

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować