ZBC - Zwierzorap tekst piosenki (lyrics)

A ty łap, łap, łap, zwierzorap
Zbc, sprawdź to zwierzorap, łap łap
Właśnie tak zwierzorap

Wychowały mnie koto-lwy dlatego jestem zły
Pando-bąk ma wielkie kły
Orło+sep ma konkretny styl
Ulubiony ptak to szczuro-gil
Rap gra konio-wilk
Jeżdżę na wakacje nad jezioro
Ja i ryba-koń jesteśmy poza kontrolą
Na osiemnastce wiewiórko-rysia
Na dziwki wydaliśmy tysia
Pozdrawiam szczuro-kiciusia
ZBC rap, który ściany rusza
Jelenio-żubr to niezły świr
Razem z nim wpierdalałem żwir
Na pierwszej kolonii
Z zebro-orłem pojechałem do Bolonii
Łosio-jenot lubi jeść makarony
Z owado-psem bardzo dużo żrem
Przykro mi, hieno pandę przerobili na krem
Dzisiaj z rapem jadę na safari
Strzelać do czarnych
Morela pozdrawia wszystkie konio-sarny
Postęp mam kolosalny
Mój rap cały czas jest fajny
Ze słonio-żyrafą dzielę się szafą
Z wróblo koniem spędzam lato
Tak jak bobro-kiciu lubie rapować o życiu
Słuchaj mnie, to jest zoo-dekalog
ZBC i zwierzęta rozpierdalają scenę całą

A ty łap zwierzorap, łap łap zwierzorap
Łap zwierzorap, łap łap zwierzorap
Zwierzorap łap
Łap zwierzorap, łap zwierzorap
Rap rap, zwierzo, zwierzo łap

Pewnego razu, wracając z melanżu o poranku
Tuż przy neobanku, widziałem psa
Srającego na ganku prowadził go Pan Artur
Hodowca świnio-tygrysów
Miał pokaźną kolekcję, tępił myszo-hipsterów
Co jak niedźwiedzio-muchy lubiły basen suchy
Mam kocie ruchy jak żaba
Czasem puszczę pawia nie lubię kanarów
Przypominają mi szczurów z MONARu
Jestem na haju, jak grono Subaru
Mam kumpli w zoo paru
Najlepiej jest wpuścić w weekend
Zwierzęta do lokalu honolulu małpo
Potem bawię się z misio dorszem
Mam teksty najgorsze
Kupiłem tomik poezji u kaczki dziwaczki
Dlatego z Lacoste mam laczki
Tekst dwuznaczny, jak stonoga
Gonię ten towar
Gonię ten towar jak schronisko
ZBC ze zwierzętami jest bardzo blisko

A ty łap zwierzorap, łap łap zwierzorap
Łap zwierzorap, łap łap zwierzorap
Rap zwierzo łap, rap zwierzo łap łap łap
Łap zwierzo zwierzo rap

Jak robi chomiko-słoń? Turururu-łuuu
Zajebiste, kurwa dźwięki w chuj
Jebać ludzi, kocham zwierzęta
ZBC, ta gadka jest piękna
Wyczuwam pismo nosem
Z moim aligatro-albatrosem
Kłusownikom pęka głowa
Polują na pumo- psa spod Mrągowa
Co dla ciebie jest sufitem
Dla nas to podłoga
Gepardo-gorylowi buja się głowa
Armagiedon, kozacka płyta nowa
Zwierzęta potwierdzają to info
Rap, który robi krzywdę gimbom
Z szympanso-mrówką jeżdżę windą
Jak nas nie słuchasz jesteś pizdą
Rap gra misio z dzidą
Kawałek dedykowany koto-wilkom
Zwierzorap to nasze przesłanie
Pierdol ludzi
Kochaj zwierzęta i będzie fajnie

Łap zwierzorap, łap łap zwierzorap
Rap zwierzo łap, łap zwierzorap
Łap łap zwierzorap, rap zwierzołap
Rap zwierzołap, rap rap, łap łap łap

Za górami
Za lasami mieszkał pies z trzema nogami
Skurwiel zajebiście składał origami
Grał w karty grabiami razem z innymi psami
Byli w okolicy znani
Tekst ten wbija ci się do bani
Jak chińskie tsunami
ZBC rap gra trzaskając garnkami
Kojarz nas z kotami
Jesteśmy szybkimi ptakami, nocnymi sowami
Zjadamy scenę samymi łapami groźni jak lew
ZBC zeszło do miasta z drzew
Wietnamska świnia przygotowała cię
Na armagedonu chlew ta płyta spuści ci wjeb

Łap zwierzorap, łap łap zwierzorap
Rap zwierzo łap, łap zwierzorap
Łap łap łap łap