Zenek Kupatasa - Ufoludek tekst piosenki (lyrics)

[Zenek Kupatasa - Ufoludek tekst piosenki lyrics]

Leżę w piasku, szumi morze
Krzyczę w niebo, ktoś pomoże?
Nikt nie słyszy, wszyscy śpią
Aż tu nagle widzę grom
Leci światło z nieba mi
Nie wiem, może mi się śni
Patrzę, a to ufoludek
Siadaj gościu i posłuchaj

Chcę posiadać, taką moc
By z religii skreślić zło
Wszystkie mordy świętych pism
Puścić z dymem, paszoł won
Chcę posiadać moc tak wielką
By jednym machnięciem ręką
Odjąć żółć co trawi nacje
I pogodzić wszystkie racje
Chciałbym mieć tę moc ufoludku mój kochany
Witam cię na mej planecie
Piękne ja tu życie miałem
Lecz nie po to cię wezwałem
Gdy w historię świata spojrzysz
To zobaczysz jak na dłoni
Wojna często nam się zdarza
Krew przelewa, zło powtarza

Cóż, nie mogę dać ci mocy
By zniewolić innych ludzi
Macie wszyscy wolną wolę
Co robicie? – Ja piarbole

Patrz ufoludku na tych mądrych ludzi
Co się dziś tutaj odpierbala
Chcieli się ładnie tak zachować, spoko
A dali się tak sprowokować

Gdy walczę z bagnem i złem
Sam bagnem staje się
Gdy walczę z bagnem i złem
Sam bagnem staje się i chuj

Patrz ufoludku jak się gryzą ludzie
Gorzej niż wściekłe psy do gardła skoczą
Nienawiść pielęgnują w sobie, po co?
Chciałbym się przed tym bagnem schować

Wyrzuć sobie z głowy śmieć
Masz skrzydła i sobie leć
Wyrzuć sobie z głowy śmieć
Masz skrzydła i sobie leć
Masz skrzydła – leć

Cudownie zapomnieć przy tobie
O wszystkim, o świata chorobie
I cieszyć się z dnia nam danego
I z dala od złego

Wojna, wojna do widzenia, ślepa Gienia
Wojna, wojna udaję idiotę
Wojna, wojna nie dziękuję, nie potrzeba
Wojna, wojna ja nie mam ochoty
Wojna, wojna nie mogę, zacząłem piwo
Wojna, wojna udaję debila
Wojna, wojna nie ma mnie tu, poszedł sobie
Wojna, wojna cicho, cicho, cicho

Cudownie odpocząć przy tobie
Wytłumić się, pogasić zmysły
Na chwilę zniknąć, wyłączyć
I z dala od złego wojna, wojna
Tu u nas nie będzie, nie bawimy się!

Macie wszyscy wolną wolę
Co robicie? – Ja piarbole

Wolność, kocham i rozumiem
Wolności, oddać nie umiem

Hej, Heniu cieszę się widzieć ciebie tu
Razem sobie znów pomagamy, Hej
Odbudujmy to co zniszczyło się
Pieśń na ustach jest zmyjmy z ulic krew

My się dzielimy, lecz zjednoczymy
My się różnimy, lecz zjednoczymy
My się kłócimy, lecz zjednoczymy
Się nie lubimy, lecz zjednoczymy

Hej, Danka cieszę się nie jest już tak źle
Trzeba dalej żyć i z uśmiechem, hej
Nie przejmować się było bardzo źle
Widzę twoją twarz i raduję się

To buduje mnie choć kłócimy się
Nie lubimy się wszyscy – zjednoczymy się

Ufoludku, dosłuchałeś
Byłeś przy mnie, zrozumiałem
Że to wszystko, ciut za trudne
Na mą jedną, głupią główkę
Nie wiem dalej, co to będzie
Co by było, jakoś będzie
To jest ważne z moich marzeń
Niech się nigdy to nie zdarzy

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować