Pono - Hey przygodo lyrics

Pono! Powracam po latach na trackach solo
Hey przygodo! Na przeciw tym
Co z życiem nic nie robią
To jest po to właśnie
By pokazać ludziom prawdę
Więc wiesz, zanim zaczniesz
Weź uruchom wyobraźnię dla mnie ważne jest
By prowokować do myślenia
By zmieniać ten cały świat
Poprzez rap i kozak brzmienia
Kilkanaście lat doświadczenia na scenach
Zamienia się w przemyślenia, to to
Co mam do powiedzenia

Wychodzę z tym z cienia
By usłyszały to dzieciaki
My stworzyliśmy podziemia
Wciąż przecieramy szlaki
Dzisiaj dzieciak rap ocenia
Choć nie ma o tym pojęcia
Początków nie pamięta


Widział to tylko na zdjęciach
Od Powszedniego chleba, bez cięcia ZIP styl
Poprzez rap
(Rap) zachęcam was do rap dziedziny
Choć to ten sam świat, już inaczej go widzimy
I my tym się różnimy
Że rymy zamieniamy w czyny

Hey przygodo! Pono – w
Swoim stylu niosę słowo
Choć w moim życiu też bywało hardcorowo
Hey przygodo! Pono – co dzień
Rodzę się na nowo i rodzę się po to
Bym jeszcze bardziej mógł być sobą
Hey przygodo! Pono – cały czas ZIP Składowo
Wiesz, w moim życiu też jest kolorowo
Hey przygodo! Pono – cały czas jestem sobą
Cały czas konsekwentnie idę swoją drogą

Od którego? Od dziewięćdziesiątego siódmego
Nie zmieniło się za wiele
Na czele wciąż przyjaciele
Cały czas coś się dzieje
Cały czas japa się śmieje
To rozwieje wątpliwości co do
Rzekomej starości mojej
To jest kolejna odsłona poglądów
I tak jak uczył mnie ojciec
Nie wydaję osądów
To nie koniec, to kolejny ZIP Składu element

A razem z Hey Przygodo!
Ogarniam kolejny level
Wszystko po to, by te dzieciaki miały łatwiej
Kto wie? Może ktoś zacznie coś na poważniej
Tak jak PROSTO, Street Fighter Cyganiewicz
Chodzi o to
By każdy miał szansę w siebie uwierzyć
Na podstawie samych przeżyć można
By napisać książkę jakby nie mierzyć
Nie wszystko w niej byłoby mądre
Dlatego czasami usiądę sam na sam z myślami
Potem sami te myśli wszyscy
W życie wprowadzamy

Hey przygodo! Pono – w
Swoim stylu niosę słowo
Choć w moim życiu też bywało hardcorowo
Hey przygodo! Pono – co dzień
Rodzę się na nowo i rodzę się po to
Bym jeszcze bardziej mógł być sobą
Hey przygodo! Pono – cały czas ZIP Składowo
Wiesz, w moim życiu też jest kolorowo
Hey przygodo! Pono – cały czas jestem sobą
Cały czas konsekwentnie idę swoją drogą

Jestem sobą, bo kim
Bo kim miałbym być innym?
Nie żyję wzorowo jak w serialu telewizyjnym
Choć kolorowo jest, to żyję tak jak przedtem
Wciąż celem jest ten sens
Wciąż jeżdżę metrem
Wiesz, jak tu jest, wiesz, jak tu się zarabia
Ja też się zastanawiam nad tym
Jak swój cel poprawiać
Prosta sprawa – nie chodzi tutaj o chciwość
O dziwo przede wszystkim chodzi
O elementarną prawdziwość

I żeby nie było, że to jakaś hipokryzja
Rap to moja miłość, płyta to moja wizja
Zawsze chodziło o to, co daje satysfakcję
O pasję, o tą wibrację, nie o to
Kto ma rację
Obserwacje, przemyślenia, relacje
Punkt widzenia to temat
Który mi teraz większość czasu zabiera
Tak otwiera się etap życia
Wychodzę znów z ukrycia
Tak dosłownie SynAlkaPono, powracam ponownie

Hey przygodo! Pono – w
Swoim stylu niosę słowo
Choć w moim życiu też bywało hardcorowo
Hey przygodo! Pono – co dzień
Rodzę się na nowo i rodzę się po to
Bym jeszcze bardziej mógł być sobą
Hey przygodo! Pono – cały czas ZIP Składowo
Wiesz, w moim życiu też jest kolorowo
Hey przygodo! Pono – cały czas jestem sobą
Cały czas konsekwentnie idę swoją drogą