Anna Jantar - Dzień bez happy endu tekst piosenki (lyrics)
[Anna Jantar - Dzień bez happy endu tekst piosenki lyrics]
Gdzieś przepadło latem, no i co?
Jesteś czy cię nie ma
Błękit spada z nieba, śpiewa song
Słońce na ulicy
Dziury w płotach liczy, wzbija kurz
Nic się nie zmieniło
Wszystko jest jak było, spójrz
Przeminęło z wiatrem
Uleciało z latem, no i co?
Śmieję się jak śmiałam
Płaczę jak płakałam, razy sto
Świat powoli moknie
Czy się snuje oknem, już nie twój
Inny ma nadzieję
Że z nim świat podzielę, swój
Dzień bez happy endu tobie się zdarzy, mnie
Dzień bez happy endu musi kończyć się źle
Przeminęło z wiatrem
Zgasło już naprawdę, no i co?
Jestem wciąż bogata
Złotem, pełnią lata, tym co w krąg
Nie żal mi niczego
Złego i dobrego, tam czy tu
Bez niczyjej rady żyję do utraty tchu
Dzień bez happy endu tobie się zdarzy, mnie
Dzień bez happy endu musi kończyć się źle
Przeminęło z wiatrem
Gdzieś przepadło latem, no i co?
Jesteś czy cię nie ma
Błękit spada z nieba, śpiewa song
Słońce na ulicy
Dziury w płotach liczy, wzbija kurz
Nic się nie zmieniło
Wszystko jest jak było, spójrz