Anna Jantar - Radość najpiękniejszych lat tekst piosenki (lyrics)

[Anna Jantar - Radość najpiękniejszych lat tekst piosenki lyrics]

To już przedmieścia gorzki smak
Autobus rusza w krótki rejs
Zdyszana biegnę z żartu w żart
Z podróży w podróż, z wiersza w wiersz
I kocham, pragnę, tracę tak
Jak by się chwilą stawał rok
Jak gdyby świat wymykał mi się z rąk

To, co mam, to, co mam
To radość najpiękniejszych lat
To, co mam, to, co mam
To serce, które jeszcze na wszystko stać
To, co mam, to, co mam
To młodość, której nie potrafię kryć
To wiara, że naprawdę umiem żyć umiem żyć

Już jesień i latawców klucz
A w kinach tyle pustych miejsc
Z niedawnych zdarzeń ścieram kurz
Babiego lata wątłą sieć, bo
Jestem wiatrem, śpiewam wiatr


Jestem łąką, trawy źdźbłem
Jak biały jacht, w nieznany płynę dzień

To, co mam, to, co mam
To radość najpiękniejszych lat
To, co mam, to, co mam
To serce, które jeszcze na wszystko stać
To, co mam, to, co mam
To młodość, której nie potrafię kryć
To wiara, że naprawdę umiem żyć umiem żyć

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować