Daria Zawiałow - Jeszcze W Zielone Gramy tekst piosenki (lyrics)
[Daria Zawiałow - Jeszcze W Zielone Gramy tekst piosenki lyrics]
Maje człowiek goni jak szalony
A za nami pozostaje sto okazji przegapionych
Ktoś wytyka nam co chwilę w mróz
Czy w upał, w zimie, w lecie
Szans niedostrzeżonych tyle
I ktoś rację mam, lecz przecież
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany
Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
Jeszcze zimowe śmiecie na
Ogniskach wiosny spłoną
Jeszcze w zielone gramy
Jeszcze wzrok nam się pali
Jeszcze się nam pokłonią ci
Co palcem wygrażali
My możemy być w kłopocie
Ale na rozpaczy dnie jeszcze nie, długo nie
Więc nie martwmy się, bo w końcu
Nie nam jednym się nie klei
Ważne, by choć raz w miesiącu
Mieć dyktando u nadziei
Żeby w serca kajeciku po literkach zanotować
I powtarzać sobie cicho
Takie prościuteńkie słowa
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze się spełnią nasze
Piękne dni, marzenia, plany
Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
Bądźmy jak stare wróble
Które stracha się nie boją
Jeszcze w zielone gramy
Choć skroń niejedna siwa
Jeszcze sól będzie mądra
A oliwa sprawiedliwa
Różne drogi nas prowadzą
Lecz ta która w przepaść rwie
Jeszcze nie, długo nie
Jeszcze w zielone gramy
Chęć życia nam nie zbrzydła
Jeszcze na strychu każdy
Klei połamane skrzydła i myśli sobie Ikar
Co nie raz już w dół runął
Jakby powiało zdrowo to bym
Jeszcze raz pofrunął
Jeszcze w zielone gramy
Choć życie nam doskwiera
Gramy w nim swoje role
Naturszczycy bez suflera
W najróżniejszych sztukach gramy
Lecz w tej co się skończy źle
Jeszcze nie, długo nie