Daria Zawiałow - Malinowy Chruśniak tekst piosenki (lyrics)

[Daria Zawiałow - Malinowy Chruśniak tekst piosenki lyrics]

Zdejmij z siebie płaszcz ładnie proszę Cię
Chcę zobaczyć całą gamę złości w kości
I chcę poczuć z tobą tlen

Zjedzmy malin garść można się w nich kłaść
Chcę rozebrać ciebie z twych nieprzyjemności
Każdą cząstkę ciebie brać

Blask pali nas kurczy, kurczy się czas
Złość zaciera ślad zdejmij z siebie płaszcz

W dreszczach topię się
Lawa pod skórą podsyca ogień
Nie chce wyjść, z ciebie wyjść
Brak już oddechu spadamy sobie
Na policzkach pot
Oczy jak łuna kolorem świecą
Nie chcesz wyjść, ze mnie wyjść
Nim ślepia ponuro w cieniu zbledną

Zdejmij z siebie płaszcz ten ostatni raz


Piromańskim śmiechem chcę rozpalić ogień
I roztopić przy tym czas

Blask pali nas kurczy, kurczy się czas
Złość zaciera ślad zdejmij z siebie płaszcz

W dreszczach topię się
Lawa pod skórą podsyca ogień
Nie chce wyjść, z ciebie wyjść
Brak już oddechu spadamy sobie
Na policzkach pot
Oczy jak łuna kolorem świecą
Nie chcesz wyjść, ze mnie wyjść
Nim ślepia ponuro w cieniu zbledną

W dreszczach topię się
Lawa pod skórą podsyca moment
Nie chce wyjść z ciebie, wyjść
Brak już oddechu spadamy w ogień
Zatracamy się usta gdzieś błądzą i bałaganią
Nie chcesz wyjść ze mnie wyjść
Nim oczy ponuro w cieniu zgasną

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować