Diho, Martyna Nocek - Ja Wiem tekst piosenki (lyrics)
DIHO [Jakub Milewski]
[Diho, Martyna Nocek - Ja Wiem tekst piosenki lyrics]
Ja wiem, ja wiem, ja wiem
Ja wiem, ja wiem, ja wiem
I wiem, że chciałbyś dla mnie źle
Po prostu wiedz - ja wiem, ja wiem, ja wiem
Wiem którzy przy mnie są
Jak trzeba będzie zejdą po mnie na dno
Wiesz, że ja wiem, ja wiem, ja wiem
Wiesz, że ja wiem, ja wiem, ja wiem
Też masz ziomka co pożyczał, a nie oddał?
Bo tylko w lustrze jest na zawsze twoja morda
Nawet tych najbliższych w końcu dzieli forsa
I wiedziałem wcześniej
Nie musiałem się poznać
Mam na co zasłużyłem, nie musiałem dostać
Wiec nic nie jestem winien i nie muszę oddać
Nie ciągnę was na siłę, proszę w tyle zostań
Bo tym zasadom nie jesteś w stanie sprostać
On sprzedałby dziewczynę, co dopiero Ciebie
Zostawił samą z synem żeby mieć dla siebie
Doniósł na rodzinę gdy miał paść na glebę
Potem wkręcił ci rozkmine by
Się poczuć lepiej
Ja wiem to co wiem i zawsze ufam sobie
Jak coś od Ciebie chce to pytam a nie biorę
Nie wbijam się przed brata jak nie moja kolej
I przyjdę sam jak trzeba solo się nie boje
Wiem jak się zachować, ze mnie żadna mafia
Idę sobie ugotować, a nie gdzie kolacja
I nie muszę prowokować chillout mi starcza
Lecz nie umiem już odpuszczać
Jeśli moja racja żeby tylko mi nie pomoc
Przejdzie dwieście metrów
Ja pierdole takich ziomów
Którym wszystko jedno
I wszystko gra na pozór jak na Instagram'ie
Ale nikt się nie dowiedział
Że dałeś na papier
Przyjdą na mój pogrzeb, żeby się najebać
Lepiej strzel im prosto w łeb
Kurwa na co czekasz?
Na co czekasz? Kurwa, na co czekasz?
Lepiej strzel im prosto w łeb
Kurwa na co czekasz? Get Money Live Life!
Ja wiem, ja wiem, ja wiem
I wiem, że chciałbyś dla mnie źle
Po prostu wiedz - ja wiem, ja wiem, ja wiem
Wiem którzy przy mnie są
Jak trzeba będzie zejdą po mnie na dno
Wiesz, że ja wiem, ja wiem, ja wiem
Wiesz, że ja wiem, ja wiem, ja wiem
Też masz ziomka co pożyczał, a nie oddał?
Bo tylko w lustrze jest na zawsze twoja morda
Nawet tych najbliższych w końcu dzieli forsa
I wiedziałem wcześniej
Nie musiałem się poznać
Mam na co zasłużyłem, nie musiałem dostać
Wiec nic nie jestem winien i nie muszę oddać
Nie ciągnę was na siłę, proszę w tyle zostań
Bo tym zasadom nie jesteś w stanie sprostać
On sprzedałby dziewczynę, co dopiero Ciebie
Zostawił samą z synem żeby mieć dla siebie
Doniósł na rodzinę gdy miał paść na glebę
Potem wkręcił ci rozkmine by
Się poczuć lepiej
Ja wiem to co wiem i zawsze ufam sobie
Jak coś od Ciebie chce to pytam a nie biorę
Nie wbijam się przed brata jak nie moja kolej
I przyjdę sam jak trzeba solo się nie boje
Wiem jak się zachować, ze mnie żadna mafia
Idę sobie ugotować, a nie gdzie kolacja
I nie muszę prowokować chillout mi starcza
Lecz nie umiem już odpuszczać
Jeśli moja racja żeby tylko mi nie pomoc
Przejdzie dwieście metrów
Ja pierdole takich ziomów
Którym wszystko jedno
I wszystko gra na pozór jak na Instagram'ie
Ale nikt się nie dowiedział
Że dałeś na papier
Przyjdą na mój pogrzeb, żeby się najebać
Lepiej strzel im prosto w łeb
Kurwa na co czekasz?
Na co czekasz? Kurwa, na co czekasz?
Lepiej strzel im prosto w łeb
Kurwa na co czekasz? Get Money Live Life!