Diset, Turntablism Dj Smak - Szczeniak tekst piosenki (lyrics)

[Diset, Turntablism Dj Smak - Szczeniak tekst piosenki lyrics]

Nie muszę mieć ci do przekazania wiele
Nie pukam do drzwi jak jehowy nie
Idę z biblią w teren
Ci w których wierze to nie zawsze święci
Nasze życia mają wiele barw rzadko
Te co widać w tęczy
Nasze życia są jak wystrzelone w górę kule
Wzbijają się i opadają zostawiając smugę
To my psy na hajs ostrze kły na życie
Bo chce czuć je co dzień
Nie tylko jak wydaje płytę
Wschód jest mi bliski jak bliski
Wschód jest bliski palestyńskim bojownikom
Lokalni terroryści z drogą donikąd
Każdy dzieciak chciał mieć kiedyś
Ekipę swoją jak Vito
Dziś ci ojcowie chrzestni mają akta sprawy
Życie ich przechrzciło zanim zostali ojcami
Trafiają z tym w centrum
Uwagi pod sędziowski młotek
Też stawiam na jedną kartę nie myślę co potem

Robię swój syf podążam w swoją stronę
Nie oglądam się za plecy
Biorę życie jakie jest dużo hardcore'u
Rymy, bity, skrecze
Ławka chłopaki z bloków osiedle

Kiedyś przechodziłem całe miasto z buta
Robiłem oczami klipy do numerów
Które miałem na uszach
Chuj że na pierwszy koncercie ludzie myśleli
Chyba że ni mam jednego płuca
Rozkładałem rymy w głowie kiedy
Robił to Dizkret
Latałem ze swoim gangiem wyżej niż Dipset
Patrzyłem z boku uczyłem się życia i flow
Żeby wejść na deski dzisiaj jak ktoś
Daj mi zajawkę z tamtych lat
Gdy pod blokiem rynio pokazywał
Mi jak brać haust
Powietrza chyba nie słyszałem bo się duszę
Życie nie patrzy jakie rzuca
Karty jak krupier
Mogę iść się upić w odpowiedzi na problemy
Tak przystało na mój wiek i nie
Mam weny by to zmienić
Nie mam jej w ogóle te wersy to nie awangarda
Jedyna grafomania jaką znam to
Taki na klatkach

Robię swój syf podążam w swoją stronę
Nie oglądam się za plecy
Biorę życie jakie jest dużo hardcore'u
Rymy, bity, skrecze
Ławka chłopaki z bloków osiedle

Możesz wskazać palcem sto podobnych zwrotek
Nawet od małpy w DNA różni mnie dwa procent
Mój blok ma dziesięć pięter polski klasyk
Mamy ten sam krajobraz i to samo nas trapi
Jest nas kilku takich tutaj widać
W paru oknach światła
Gorące pióra dłubią na gorących kartkach
To tylko zimna prawda a
Na koncertach rozpala miasta
W tych klubach gorących jak magma
Czerwoni zbudowali nam projekty
Jestem ze wschodu ale nikt tu
Nie stawia im popiersi
Stawia co najwyżej kroki z dumą
Może kiedyś z tego wyrosnę póki
Co zostaje tu na długo
Większość myśli podobnie tu
Asfalt jest tak gorący że podeszwy
Wtopiły się w grunt
Przybij pionę szczeniaku jak umiesz
Jednocześnie kochać hajs i przyjaciół

Robię swój syf podążam w swoją stronę
Nie oglądam się za plecy
Biorę życie jakie jest dużo hardcore'u
Rymy, bity, skrecze
Ławka chłopaki z bloków osiedle
Dużo hardcore'u rymy, bity, skrecze
Ławka chłopaki z bloków osiedle

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować