Furia - Katowice tekst piosenki (lyrics)

[Furia - Katowice tekst piosenki lyrics]

Ziemia to statek! Lecz ktoś raptem
Po nowe życie, nową chwałę
Odważnie posterował statkiem

Wprost w oko burzy rozszalałej
Któż z nas na deskach roztańczonych
Nie padał, nie miał mdłości, nie złorzeczył?
Rzadko się trafiał doświadczony

Który zawrotu głowy nie czuł wtedy
Wśród wrzawy i zamętu
Od miotającej się hołoty

Uciekłem na sam dół okrętu
Żeby nie patrzeć na wymioty a był ten dół
Śląską knajpą
Gdzie jam, nad szklanką nachylony

Chciał na dno iść nie z całą łajbą lecz sam
Pijany wyzwolony

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować