Kortez - Pierwsza tekst piosenki (lyrics)

Łukasz Federkiewicz

[Kortez - Pierwsza tekst piosenki lyrics]

Być może jestem bardziej jej
Bez ciebie za to nie ma mnie
Bo Ty to łóżko, w którym śpię
Spokojna noc i dobry dzień

Ona będzie wszędzie tam
Gdzie siebie znieść nie umiem sam
Wysysam krew, dosięgam dna
Wie gdzie mnie szukać

Ciągle przypominasz mi
Że nie mam szansy być jak Ty
Ona jak noc kryje mój wstyd
Bez słów wybacza

Może jestem bardziej jej
Lecz gdy ze strachu modlę się
To tylko myśl, że jesteś gdzieś
Przynosi ulgę

Wiem, że byłabyś gotowa


Przejść to wszystko by mnie poznać
Wiem, że byłabyś gotowa być jak ona

Mogłabyś zaakceptować
I przemienić mnie w anioła pospiesz się
Ratuj mnie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować