Leniwiec - Leniwiec - Bracia Zwariowani tekst piosenki (lyrics)
[Leniwiec - Leniwiec - Bracia Zwariowani tekst piosenki lyrics]
Czasem jak wrogowie, czasem jak zakochani
Nie było nigdy zgody, nie było nigdy bójek
Jesteśmy kim byliśmy - dzieciakami
Z brudnych podwórek
Pierwsza gitara to był polski "Defil"
Ortopedycznie trochę niebezpieczny
To tego zwykłe radio wykradane mamie
Nic więcej nie potrzeba
Aby zacząć hałasowanie
Są rzeczy i słowa, po których mamy pewność
Że warto jeszcze grać, zagłuszać codzienność
Że warto jeszcze walczyć
Choć sił czasem brakuje
Że warto jeszcze wierzyć
Choć wszystko źle rokuje
Ta świeca kiedyś zgaśnie
Przestaną brzmieć gitary
Pójdziemy w swoją stronę
Lecz nie stracimy wiary
W to, co dziś krzyczymy i na czym nam zależy
Spętani w garnitury będziemy niezależni
Jesteśmy trochę jak bracia zwariowani
Czasem jak wrogowie, czasem jak zakochani
Nie było nigdy zgody, nie było nigdy bójek
Jesteśmy kim byliśmy - dzieciakami
Z brudnych podwórek