Leniwiec - PiekłoNiebo tekst piosenki (lyrics)

[Leniwiec - PiekłoNiebo tekst piosenki lyrics]

Gdy rano wstaję, patrzę na słońce
Jest takie piękne, takie gorące
Znów wstaje z łóżka i jem śniadanie
Potem zaczyna się odliczanie
Tego, co muszę, tego, co trzeba
Nim słońce całkiem ucieknie z nieba
Tego, co muszę, tego, co trzeba
By na 100% dojść do nieba

Osiem godzin, długich samotnych
Życie za ścianą, słońce za oknem
Zaraz po pracy skorupa pęka
Dróg jest tak dużo, przestrzeń tak wielka
Piekło za cierpkie, niebo za słodkie
Na pewno z tobą, lecz w którą stronę
Dróg jest tak dużo, przestrzeń tak wielka
Po co ten wybór, gdy jesteś jedna
W stronę piekła, w stronę nieba
Może nigdzie iść nie trzeba
W stronę piekła, w stronę nieba
Może nigdzie iść nie trzeba

Jeśli pójdziemy razem do nieba
Będzie nam słodko aż do zemdlenia
Jeśli pójdziemy razem do piekła
Zeschniemy z krzyku, bólu i gniewu
Dróg jest tak dużo, przestrzeń tak wielka
A może lepiej nie ruszać z miejsca
Więc w stronę piekła czy w stronę nieba
A może nigdzie iść nie trzeba

W stronę piekła, w stronę nieba
Może nigdzie iść nie trzeba

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować