Mesajah - Czeki tekst piosenki (lyrics)
[Mesajah - Czeki tekst piosenki lyrics]
1 że tak powiem oni wypisują czeki
Na narkotyki które wam dają mówią że to leki
A tępe masy pochłaniają aby żyć na wieki
Sylikon z ciałem zamieniają by
Być jak manekin a w głowie tylko tabletki
Że tak powiem bacz co w
Babilonie dają Ci do ręki
Bo łatwo twoja dusza w tym
Dziwnym mieście będziesz miękkim
I staw mu czoła a staniesz się wielkim
Składam najwyższemu dzięki
Ja otwieram wrota do waszych głów
Ja burzę kłamstwa mur
Daj kroczyć prawdzie człeku, człeku
A nie tylko stekom bzdur
Nie tylko stekom bzdur
2 bo oni kuli żelazo teraz kują was igłami
Za kute bzdury każą zakuwają was kajdanami
Plany snują by być świata liderami
W dupę włażą tym z wyższymi stopniami
A wy żyjecie w biedzie
I mimo że harujecie marne grosze wam płacą
A oni was okradają zabawiają się kasą
Was zatłaczają pracą wciskają wam
Gumę teguję temu wyciguję ja mówię
Nie ma za co
Wami gardzą bo według nich jesteśmy
Tylko marną drugą klasą
Jak wejdziesz między wrony nie kracz
Tak jak one kraczą
I nie idź drogą która krocza
Bo krzyże na ich kościołach
Ludzi niewinnych krwią broczą
Niech Cię nie zamroczą nie otępią ej
Uwierz własnym oczom nie ich brednią
Są tacy biali a ciągle jeszcze bledną
Są tacy mali moje stopy po nich depczą
Ja otwieram wrota do waszych głów
Ja burzę kłamstwa mur
Daj kroczyć prawdzie człeku, człeku
A nie tylko stekom bzdur
Nie tylko stekom bzdur
3 do do waszych głów
Bo oni do waszych głów wciskają
Wam kłamstwa waszych głów
Bo oni do waszych głów
Wciskają wam kłamstwa jeeeea
Bo oni ciebie kontrolują z każdą chwilą
Twoje dzieci okłamują mówią że je edukują
Twoje życie filmują i Show z niego robią
Manipulują tobą tak abyś nie był sobą
I myślą, że mogą więcej niż Bóg i myślą
Że zrobią wszystko lepiej niż on mógł
Mimo tobie pomogą byś był jednym z ich sług
Jako żywy trup sam sobie wykopiesz grób zatem
Pierdole rząd i pierdole prawo ja ide z
Prawdą która zabrać jest nam niełatwo
I znak lekarstwo na świecie
Rządzi kłamstwo gdy
Jah jest przy mnie oni zgasną
Ja otwieram wrota do waszych głów
Ja burzę kłamstwa mur
Daj kroczyć prawdzie człeku, człeku
A nie tylko stekom bzdur
Nie tylko stekom bzdur
Na narkotyki które wam dają mówią że to leki
A tępe masy pochłaniają aby żyć na wieki
Sylikon z ciałem zamieniają by
Być jak manekin a w głowie tylko tabletki
Że tak powiem bacz co w
Babilonie dają Ci do ręki
Bo łatwo twoja dusza w tym
Dziwnym mieście będziesz miękkim
I staw mu czoła a staniesz się wielkim
Składam najwyższemu dzięki
Ja otwieram wrota do waszych głów
Ja burzę kłamstwa mur
Daj kroczyć prawdzie człeku, człeku
A nie tylko stekom bzdur
Nie tylko stekom bzdur
2 bo oni kuli żelazo teraz kują was igłami
Za kute bzdury każą zakuwają was kajdanami
Plany snują by być świata liderami
W dupę włażą tym z wyższymi stopniami
A wy żyjecie w biedzie
I mimo że harujecie marne grosze wam płacą
A oni was okradają zabawiają się kasą
Was zatłaczają pracą wciskają wam
Gumę teguję temu wyciguję ja mówię
Nie ma za co
Wami gardzą bo według nich jesteśmy
Tylko marną drugą klasą
Jak wejdziesz między wrony nie kracz
Tak jak one kraczą
I nie idź drogą która krocza
Bo krzyże na ich kościołach
Ludzi niewinnych krwią broczą
Niech Cię nie zamroczą nie otępią ej
Uwierz własnym oczom nie ich brednią
Są tacy biali a ciągle jeszcze bledną
Są tacy mali moje stopy po nich depczą
Ja otwieram wrota do waszych głów
Ja burzę kłamstwa mur
Daj kroczyć prawdzie człeku, człeku
A nie tylko stekom bzdur
Nie tylko stekom bzdur
3 do do waszych głów
Bo oni do waszych głów wciskają
Wam kłamstwa waszych głów
Bo oni do waszych głów
Wciskają wam kłamstwa jeeeea
Bo oni ciebie kontrolują z każdą chwilą
Twoje dzieci okłamują mówią że je edukują
Twoje życie filmują i Show z niego robią
Manipulują tobą tak abyś nie był sobą
I myślą, że mogą więcej niż Bóg i myślą
Że zrobią wszystko lepiej niż on mógł
Mimo tobie pomogą byś był jednym z ich sług
Jako żywy trup sam sobie wykopiesz grób zatem
Pierdole rząd i pierdole prawo ja ide z
Prawdą która zabrać jest nam niełatwo
I znak lekarstwo na świecie
Rządzi kłamstwo gdy
Jah jest przy mnie oni zgasną
Ja otwieram wrota do waszych głów
Ja burzę kłamstwa mur
Daj kroczyć prawdzie człeku, człeku
A nie tylko stekom bzdur
Nie tylko stekom bzdur