Oki - Jeżyk! tekst piosenki (lyrics)
Oki [Oskar Kamiński] Lubin, Polska 🇵🇱
[Oki - Jeżyk! tekst piosenki lyrics]
Jeże znamy najbardziej z ich kolców
A czy wiecie, że kolce jeża to tak
Naprawdę przekształcone włosy?
Po urodzeniu ma ich około st 47
Całe życie byłem pojebany
Jeszcze zrobić na tym sos – pojebane
Mogę opowiedzieć ci o sobie
Nie mam czasu dla rodziny
Bo mieć go nie mogę
Leżę cały dzień, nie wiem czemu nie zadzwonię
Kłócimy się, bo tylko muza w głowie
Szczerze porozmawiam tylko z
Wymyślonym Bogiem kłócimy się
Bo nie wiem kto nagrywał
Za mnie każdy projekt
To były tylko wersje testowe
Okej, idzie nowy krążek jak hokej
Okej, valentines day bez seks jak Drake
(no fuck) słuchaj, jeśli nie nagram numeru
Nie chce mi się
Dobra przestanę już pierdolić śmieci
Kochanie przejdziemy do rzeczy
Kocham te numery od kiedy są catchy
Menadżer mi mówi, że potrzeba treści
Ja nie mogę zmieścić już pomysłów w głowie
(bo wiem, że teraz)
Chcę latać najebany, robić sobie nowe dziary
- Synek, miałeś być odpowiedzialny
- Mamo wiem
Że jestem rozpieszczonym dzieciakiem
Co w dodatku naruchał papier
I mam wyjebane w rzeczy poza rapem
Bez muzy popadam w depresję
Proszę już zrobić mi przejście
(Ej, okej)
Młody jeżyk, bo chciałbym tylko przeżyć
Suszyć jedynki, po prostu zęby szczerzyć
(okej)
Bujać budynki, w końcu w siebie wierzyć
Młody je-e-e-e-e-e-eż (młody jeż, Ej, okej)
Młody jeżyk, bo chciałbym tylko przeżyć
Suszyć jedynki, po prostu zęby szczerzyć
(okej)
Bujać budynki, w końcu w siebie wierzyć
Młody je-e-e-e-e-e-eż (młody jeż)
Weź się zapytaj jeżyka jakie to uczucie
Jak samopoczucie czy mam parę suczek
Co skaczą na f czy próbowałem dragów
Jak próbowałem uciec (aha)
Czy lubię Mata (traplife)
Czy raczej 2 Chainz (2 Chainz)
Czy noszę Rolex (wow)
Czy raczej no flex (zone)
Raczej flex, to miał być zegarek
Który miałem mieć
W sensie pierwszy, jaki będę miał
(yeah!, yeah) za wersy i za taki rap
Chcę być inspiracją dla miasta
I nigdy nie dorastać
(Ej, okej)
Młody jeżyk, bo chciałbym tylko przeżyć
Suszyć jedynki, po prostu zęby szczerzyć
(okej)
Bujać budynki, w końcu w siebie wierzyć
Młody je-e-e-e-e-e-eż (młody jeż, Ej, okej)
Młody jeżyk, bo chciałbym tylko przeżyć
Suszyć jedynki, po prostu zęby szczerzyć
(okej)
Bujać budynki, w końcu w siebie wierzyć
Młody je-e-e-e-e-e-eż (młody jeż)
Jestem produktem, piszę to na
Fonie w momencie, gdy dziara mnie ziomek
Przecież kochasz tatuaże, obok są
Moi rodzice, myślałeś, że dla nich to robię
Weź mnie trochę poużywaj
Przecież już dawno w pudełku
Sprzedałem się tobie
Weź mnie trochę poużywaj, rusz głowę
Na niej są kody kreskowe (pik, pik)
(Ej, okej)
Młody jeżyk, bo chciałbym tylko przeżyć
Suszyć jedynki, po prostu zęby szczerzyć
(okej)
Bujać budynki, w końcu w siebie wierzyć
Młody je-e-e-e-e-e-eż (młody jeż, Ej, okej)
Młody jeżyk, bo chciałbym tylko przeżyć
Suszyć jedynki, po prostu zęby szczerzyć
(okej)
Bujać budynki, w końcu w siebie wierzyć
Młody je-e-e-e-e-e-eż (młody jeż)