Oki - Mam W Nich tekst piosenki (lyrics)

Oki

Oki [Oskar Kamiński] Lubin, Polska 🇵🇱

[Oki - Mam W Nich tekst piosenki lyrics]

Wyjebane mam w nich, o
Wyjebane mam w nich‚ o o do K do I

Wyjebane mam w nich‚ wyjebane mam w plik
Wyjebane mam‚ ryje banię
To wylewanie prawdy mi
Każdy czegoś się łapie i musi to dotknąć
Chyba, że się nie połapiesz i wróci samotność
Wyjebane mam w nich, wyjebane mam w plik
Wyjebane mam‚ ryje banię to
Wylewanie prawdy mi
Każdy czegoś się łapie i musi to dotknąć
Chyba, że się nie połapiesz i wróci samotność

A ona czeka i czeka, mikrofonu robię check
Nie mogę zwlekać‚ ucieka mi
Robię co chcę, a ty mówisz, że robię to źle
Nie ma to sensu, ja, ja real jestem, ey shit
To nie dwuznaczne jak shit, shit
Nearr daje bit jak nikt, to jestem jak (aaa)
Nie widzę nic tu, jak kładę


Na bity to kumasz, że ja
Droga do celu jest jedna, ja skumałem
Jaka bo każdy ma swoją, a ścielisz se sam
Wyrwę zawleczkę i czuję - wybucha coś we mnie
Straszne, sam odpowiadam sobie na pytanie
Czy to miasto jest ciemne
Jasne, to kwestia czasu jest nie do dyskusji
To oczywiste
Jeszcze zobaczysz jak nam popłaci za
Czas i kroki wszystkie
Jak moje bloki widzę i dwa wieżowce jedyne
Na ośce to gram w to
Jak słyszysz rapik na ośce to nasza muza jest
Jak nie nasza to sprawdź to
Jak nie nasza to puść to
Jak nie nasza to zmień to by każda duszyczka
Bawiła się dobrze i pożegnała się z presją
Na pewno tak jest gdy MK skacze pod strop
Jak Włodi daje nam props to
Nie może być byle co

Wyjebane mam w nich, wyjebane mam w plik
Wyjebane mam
Ryje banię to wylewanie prawdy mi
Każdy czegoś się łapie i musi to dotknąć
Chyba, że się nie połapiesz i wróci samotność
Wyjebane mam w nich, wyjebane mam w plik
Wyjebane mam
Ryje banię to wylewanie prawdy mi
Każdy czegoś się łapie i musi to dotknąć
Chyba, że się nie połapiesz i wróci samotność

Harnol Gang, łamię klasę, chłopie
Płyniemy wpław gira, Blaki, OPLK dziwko
Jeszcze dobrze poznasz ten skład
Jak gramy ten support ziomy pod sceną
Ziomy na scenie
Jesteś pod sceną, jesteś na scenie
Proszę co za wydarzenie
Spełniam powoli marzenia
Gdy wokół mi mówi że presja rośnie jak skill
Ja jak w Testarossie, mam speed
Słuchaj tej mojej muzy
Wyjeb te starocie na strych
Wyjebane mam w plik
Kiedy wchodzę na te bity no to buja bania
A do tego jak to widzę, jak to dobrze idzie
Ile osób się z tym utożsamia
To jest proste, ty, to jest dobre
Ty, to jest fajne, to, to mnie cieszy
I idę ziombel zbity ciągle, rymy nasze
Nie na zeszyt zeszyte rany mam od kiedy nie
Wpadam w sidła tej samotności
Samotności od której mdłości tamtych
Młodości, ej mam ją, dość ich

A samotności mam wystarczająco
Bo wystarcza potrzeb
Żeby gra-grać, o, o, żeby pcha-pchać ten rap
Rap a ile tego tu było, dużo
Może z Morze Martwe wylewałem
Teraz jest inaczej, a przekaż im
Że mam wyjebane

Wyjebane mam w nich, wyjebane mam w plik
Wyjebane mam
Ryje banię to wylewanie prawdy mi
Każdy czegoś się łapie i musi to dotknąć
Chyba, że się nie połapiesz i wróci samotność
Wyjebane mam w nich, wyjebane mam w plik
Wyjebane mam
Ryje banię to wylewanie prawdy mi
Każdy czegoś się łapie i musi to dotknąć
Chyba, że się nie połapiesz i wróci samotność

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować