Oki, Girson, K-Leah - Muszę żyć tekst piosenki (lyrics)
Oki [Oskar Kamiński] Lubin, Polska 🇵🇱
K-Leah
Zobacz wszystkie teksty piosenek Oki
Zobacz wszystkie teksty piosenek Girson
Zobacz wszystkie teksty piosenek K-Leah
[Oki, Girson, K-Leah - Muszę żyć tekst piosenki lyrics]
Muszę żyć z ludźmi jeszcze, co nie znikli
Obrany kurs z nimi, żyje aż upadne
Ja muszę być, mordo, wynik mam na wizji
Tylko ja śpiewam wam, zanim zostanę sam
Piszę dlatego dla ciebie rymy
Na ekranie telefonu
Aby komuś tu pokazać jaka waga podawana
Jest ode mnie do ludzi, do fanów
Nie mówię, chłopaku, że to proste, więc
Mówię to każdemu, że te czasy dla Okiego
Mimo polatania, nie latają mi chłopaku
Bo to ani trochę nie jest takie
Ty, ja z dumą mogę ci powiedzieć
Że to one grają pierwszą role więc
Ciągle z nimi oni ze mną
W strachu w szczęściu oni ze mną
W bólu, w stresie
Przy kasynie all in w ciemno
Oh, oh, oh, dorastam z trudem
Oh, oh, oh, Mam noce długie
Rozumiem ból, kiedy konam buchy z gibona
Włóczę się, puszczę to do was
Listę przemyśleń, pizgam te misje
Na tracku umiem gotować
Głowa gotowa na wszystko, tylko nie rozstania
Poza tą jebaną misją
To wbijam w tą przyszłość nara
Gdzieś tam, moja dusza miejsce ma
Poddaje swój stan - ja
Muszę żyć, nie odstawać od tej myśli
Zamykam w sobie ich świat, robię czystki
Kolejnym, co nie mogą już trwać
Ot tak, ot tak, ot tak
Ciągle idziesz lecz wcale bliżej nie jest
Po porażce dalej ryjem w glebie
Tyrasz strasznie garba masz wielkiego
Jak te Pireneje
Ale spoko ziomuś wiesz ze jestem z
Tobą także nie boj się nie
Wiedz że w tobie także widzę siebie
I nie minie to dopóki trwamy w tym
I wierzymy w to że już będzie lepiej (yee)
Cały oddaje się temu bo już inaczej nie umiem
Stale pytasz się mnie czemu a
Ja sam tego nie rozumiem
A muszę żyć w zgodzie ze
Sobą znać swoją naturę
Jak blant zna dobrze chmurę jak
Szczyt zna swoja górę
Albo jak góra zna szczyt
W każdym razie gdy tam wejdę z wami
To dla mnie tu będzie prawdziwy zaszczyt
Mimo że mało śpię to nie mało
Śnie i łącze to z ambicjami
Bo jestem świadom że (hmm) jak to że?
Nie znamy tu żadnych granic
Muszę żyć z ludźmi jeszcze, co nie znikli
Obrany kurs z nimi, żyje aż upadnę
Ja Muszę być, mordo, wynik mam na wizji
Tylko ja śpiewam wam, zanim zostanę sam
Gdzieś tam, moja dusza miejsce ma
Poddaje swój stan - ja
Muszę żyć, nie odstawać od tej myśli
Zamykam w sobie ich świat, robię czystki
Kolejnym, co nie mogą już trwać
Ot tak, ot tak, ot tak
Muszę żyć z ludźmi jeszcze, co nie znikli
Obrany kurs z nimi, żyje aż upadnę (ja)
Muszę być, mordo, wynik mam na wizji
Tylko ja śpiewam wam, zanim zostanę sam
Obrany kurs z nimi, żyje aż upadne
Ja muszę być, mordo, wynik mam na wizji
Tylko ja śpiewam wam, zanim zostanę sam
Piszę dlatego dla ciebie rymy
Na ekranie telefonu
Aby komuś tu pokazać jaka waga podawana
Jest ode mnie do ludzi, do fanów
Nie mówię, chłopaku, że to proste, więc
Mówię to każdemu, że te czasy dla Okiego
Mimo polatania, nie latają mi chłopaku
Bo to ani trochę nie jest takie
Ty, ja z dumą mogę ci powiedzieć
Że to one grają pierwszą role więc
Ciągle z nimi oni ze mną
W strachu w szczęściu oni ze mną
W bólu, w stresie
Przy kasynie all in w ciemno
Oh, oh, oh, dorastam z trudem
Oh, oh, oh, Mam noce długie
Rozumiem ból, kiedy konam buchy z gibona
Włóczę się, puszczę to do was
Listę przemyśleń, pizgam te misje
Na tracku umiem gotować
Głowa gotowa na wszystko, tylko nie rozstania
Poza tą jebaną misją
To wbijam w tą przyszłość nara
Gdzieś tam, moja dusza miejsce ma
Poddaje swój stan - ja
Muszę żyć, nie odstawać od tej myśli
Zamykam w sobie ich świat, robię czystki
Kolejnym, co nie mogą już trwać
Ot tak, ot tak, ot tak
Ciągle idziesz lecz wcale bliżej nie jest
Po porażce dalej ryjem w glebie
Tyrasz strasznie garba masz wielkiego
Jak te Pireneje
Ale spoko ziomuś wiesz ze jestem z
Tobą także nie boj się nie
Wiedz że w tobie także widzę siebie
I nie minie to dopóki trwamy w tym
I wierzymy w to że już będzie lepiej (yee)
Cały oddaje się temu bo już inaczej nie umiem
Stale pytasz się mnie czemu a
Ja sam tego nie rozumiem
A muszę żyć w zgodzie ze
Sobą znać swoją naturę
Jak blant zna dobrze chmurę jak
Szczyt zna swoja górę
Albo jak góra zna szczyt
W każdym razie gdy tam wejdę z wami
To dla mnie tu będzie prawdziwy zaszczyt
Mimo że mało śpię to nie mało
Śnie i łącze to z ambicjami
Bo jestem świadom że (hmm) jak to że?
Nie znamy tu żadnych granic
Muszę żyć z ludźmi jeszcze, co nie znikli
Obrany kurs z nimi, żyje aż upadnę
Ja Muszę być, mordo, wynik mam na wizji
Tylko ja śpiewam wam, zanim zostanę sam
Gdzieś tam, moja dusza miejsce ma
Poddaje swój stan - ja
Muszę żyć, nie odstawać od tej myśli
Zamykam w sobie ich świat, robię czystki
Kolejnym, co nie mogą już trwać
Ot tak, ot tak, ot tak
Muszę żyć z ludźmi jeszcze, co nie znikli
Obrany kurs z nimi, żyje aż upadnę (ja)
Muszę być, mordo, wynik mam na wizji
Tylko ja śpiewam wam, zanim zostanę sam