Oki - Nie Zobaczysz (Bonus Track) tekst piosenki (lyrics)
Oki [Oskar Kamiński] Lubin, Polska 🇵🇱
[Oki - Nie Zobaczysz Bonus Track tekst piosenki lyrics]
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Pomiędzy nami ta ściana, yeah
Taka nie do rozjebania, yeah
Moje życie, mój sekret, aa
Moje życie, mój dramat, aa
Powiedz za czym tak biegnę, yeah
Czy to czas się odsłaniać, yeah
Długą drogę przeszedłem, aa
Za długą żeby Cię kłamać (wow)
Za długą żeby się poddać (wow)
Żeby stracić ten kontakt (wow)
Żeby stracić tych ludzi, aa
Spełniam marzenia chłopca (wow)
Spełniam marzenia mamy, yeah
Spełniam marzenia ojca, yeah
Dzięki za wiarę chłopaki, aa
W końcu utoniemy w bodźcach, aa
Nie chcę już myśleć o bólu, yeah
Kochanie w końcu mnie zrozum, yeah
Przestań już kminić na próżno, yeah
Nie rób już tego na pozór, yeah
A życie dopiero wygramy, aa
Nie chodzi mi o Ferrari, aa
Nie felieton Ferrero Rocher, aa
Balenciaga czy Porsche, aa
Nie zobaczysz moich blizn je zasłoni tusz
W moim sercu tylko syf
Nie chcesz widzieć płóz (wow)
Jeżdżę kiedy late night (wow)
Jeśli chcesz zniknąć żegnaj (wow)
Mnie kurwa goni dead line (wow)
More to know body get ride (wow)
Pojebane chwile o o (wow)
Pojebane filmy w pen-drive (wow)
Ja już siebie nie znam
Płakałem, nie pamiętam
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zapominamy bólu, to nie takie easy (niee)
Na nim polegamy
Naginamy te zasady po to żeby
Kiedyś tutaj było easy (yeah)
Nie widzę odbicia, ono widzi mnie
Uuu, nienawidzi mnie
Uuu, trochę się gubię w tym jebanym życiu
Ty widzisz to dobrze jak 4K TV
Się z deka nadziwić potrafię
Jak widzę to życie przewrotne, do góry nogami
(nogami)
Pali się studio, trzymam dynamit (dynamit)
Pali się studio, dawaj zapalnik (zapalnik)
Yeah, nie chcę na razie mi gadać się o tym
Jak słyszę wokoło te jebane ploty
Jak słyszę wkoło te ciszę nie muzę
To nie czekam chwili i biorę na ko
Nie zobaczysz moich blizn, je zasłoni tusz
W moim sercu tylko syf
Nie chcesz widzieć płóz (wow)
Aa nie chcesz widzieć płóz (wow)
Aa nie chcesz widzieć płóz (wow)
Aa nie chcesz widzieć płóz (wow)
Nie chcesz widzieć płóz (wow)
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Pomiędzy nami ta ściana, yeah
Taka nie do rozjebania, yeah
Moje życie, mój sekret, aa
Moje życie, mój dramat, aa
Powiedz za czym tak biegnę, yeah
Czy to czas się odsłaniać, yeah
Długą drogę przeszedłem, aa
Za długą żeby Cię kłamać (wow)
Za długą żeby się poddać (wow)
Żeby stracić ten kontakt (wow)
Żeby stracić tych ludzi, aa
Spełniam marzenia chłopca (wow)
Spełniam marzenia mamy, yeah
Spełniam marzenia ojca, yeah
Dzięki za wiarę chłopaki, aa
W końcu utoniemy w bodźcach, aa
Nie chcę już myśleć o bólu, yeah
Kochanie w końcu mnie zrozum, yeah
Przestań już kminić na próżno, yeah
Nie rób już tego na pozór, yeah
A życie dopiero wygramy, aa
Nie chodzi mi o Ferrari, aa
Nie felieton Ferrero Rocher, aa
Balenciaga czy Porsche, aa
Nie zobaczysz moich blizn je zasłoni tusz
W moim sercu tylko syf
Nie chcesz widzieć płóz (wow)
Jeżdżę kiedy late night (wow)
Jeśli chcesz zniknąć żegnaj (wow)
Mnie kurwa goni dead line (wow)
More to know body get ride (wow)
Pojebane chwile o o (wow)
Pojebane filmy w pen-drive (wow)
Ja już siebie nie znam
Płakałem, nie pamiętam
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zapominamy bólu, to nie takie easy (niee)
Na nim polegamy
Naginamy te zasady po to żeby
Kiedyś tutaj było easy (yeah)
Nie widzę odbicia, ono widzi mnie
Uuu, nienawidzi mnie
Uuu, trochę się gubię w tym jebanym życiu
Ty widzisz to dobrze jak 4K TV
Się z deka nadziwić potrafię
Jak widzę to życie przewrotne, do góry nogami
(nogami)
Pali się studio, trzymam dynamit (dynamit)
Pali się studio, dawaj zapalnik (zapalnik)
Yeah, nie chcę na razie mi gadać się o tym
Jak słyszę wokoło te jebane ploty
Jak słyszę wkoło te ciszę nie muzę
To nie czekam chwili i biorę na ko
Nie zobaczysz moich blizn, je zasłoni tusz
W moim sercu tylko syf
Nie chcesz widzieć płóz (wow)
Aa nie chcesz widzieć płóz (wow)
Aa nie chcesz widzieć płóz (wow)
Aa nie chcesz widzieć płóz (wow)
Nie chcesz widzieć płóz (wow)
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół
Nie zobaczysz moich łez, je wypala brud
Twoje dragi, szybki seks i w oparach brud
Ludzie kłamią, czuję stres
Zapomniałem co to sen
Chcę odnaleźć w końcu Zen, a nie spadać w dół