O.S.T.R. - W oceanie zmysłów tekst piosenki (lyrics)
[O.S.T.R. - W oceanie zmysłów tekst piosenki lyrics]
I witaj w oceanie zmysłów
Gdzie katastrofa goni katastrofę
2003, miejsce Łódź, moje miasto, kocham je
Jedna z katastrof, Posejdon to patron
Wiatr w żagle dmucha tym co się nie martwią
Zamiast zasłaniać się klamką wolę
Myśleć nad farsą
Co powoduje, że inni czoło marszczą
To nie świat elit choć taki mógłby być
Wóda, proch, przemyt - potrafisz ubić zysk
To czysty trening, umysł idei
Których zamienić się nie da
To nie fikcja jak Sega czy Kingsajz
Podstawówka, podpisy na gipsach
Dziś ten siedzi, drugi zginął
Trzeci to policjant kto pierwszego skitrał
Dziwne, znów na mieliźnie
Bo ludzi robią w pizdę jak telewizjer
Różne przypadki dla rozłożonych na łopatki
Bonus, przez pokolenia skurwiałych z domów
Historii kilka tomów odwieczny konflikt kąsi
To czego nie da się zastąpić
Zostaje czekać na odpływ
Grzechu ocean, nieobliczalny jak Korea
Ty się nie łam
To dla tych miękkich jak Nivea
Imię ma jedno: strach
To wszystko dzieje się na serio
Ja tego nie wymyśliłem: dobro czy zło
To jest uto-pią powiedz mi ile jest tych
Którym wiatr wieje w żagle
Tu rzeczy dzieją się nagle
Ja tego nie wymyśliłem: dobro czy zło
To jest uto-pią powiedz mi ile jest tych
Którym wiatr wieje w żagle
Tu rzeczy dzieją się nagle
Kolejna klęska
Tak Bóg za grzechy się odwdzięcza
Kolejne symbole toną w morzu Barentsa
Na nożu krew psa oby był obcy
Nie wytłumaczy mi żaden prorok
Czy dotrwam w biegu
Jak wiatr wieje mi w twarz
Zsyłając kolejny rebus
Oparty o autobusowy przegub
Tylko oglądam marzycieli w różowych goglach
To nie przykład sensacji jak Marek Kondrat
Bieda format ma większy od telepajęczyn
Grzechu Pacyfik jak epidemia grypy
Co zima z tych samych przyczyn przez klimat
Ta sama obiecana ziemia
Łódź z pokolenia na pokolenie
Jedna z katastrof
Chowam więc twarz co zdążyła już zmarznąć
Miasto nie klasztor nie szukaj w tym snu
Eudezet 03 w oceanie zmysłów
Ja tego nie wymyśliłem: dobro czy zło
To jest uto-pią powiedz mi ile jest tych
Którym wiatr wieje w żagle
Tu rzeczy dzieją się nagle
Ja tego nie wymyśliłem: dobro czy zło
To jest uto-pią powiedz mi ile jest tych
Którym wiatr wieje w żagle
Tu rzeczy dzieją się nagle