O.S.T.R. - Zombi tekst piosenki (lyrics)
[O.S.T.R. - Zombi tekst piosenki lyrics]
Nocą wychodzą tygrysy na żer
Nie podchodź, nie dotykaj, nie odzywaj się
Żywi na śmierć #zombi, parszywy zew
Klątwy, na szyi szczęk odcisk
Żywimy gniew boski #łapczywiklęskłowcy
Opętany mózg, pożadania zło
Na pozłacany grunt pada platynowy wzrok
W żyłach płynie lód, w głosie
Zamrożony ton, diamentowy głód
Zobacz walkę o tron tak płonie niebo
Znak miłosiedzia #amoresperros
No siempre las cosas salen como se quiere
Nie patrz mi na serce, el amor es ciego
Złoto, ulicy krew uaktywniły rekiny swój zew
Nie mów nic, nie panikuj, jeśli widzisz cel
Czas to pieniądz, Omega, Rolex
Sekundy droższe niż zdrowie
Prawo natury, zombi na głodzie
Cicha zbrodnia, milczenie owiec
Blask obudził już zombi złoto, ulicy krew
Blask, który nawet widzimy we mgle
Nie patrz tak, nie obserwuj
Nie zabijesz mnie
Walka o geld, odbłysk, prawda to grzech
Żądzy, kłamstwa to śmiech lombry
Napada pech wątłych, zamach na plebs #zombi
Chwila autodestrukcji
Blisko w betonie jest małpom do dżungli
Zakazane zoo, oczy pragną konsumpcji
Noc żywych trupów kontra miasto rozpusty
Choroby epicentrum
Platynowy strach w diamentowym sercu
Wywrócone oczy, na szyi ślady zębów
Palladowa brzytwa w szmaragdowym ręku
Złoto, ulicy krew
Kusi poddanych wciąż nieżywy kesz
Nie próbuj, nie dotykaj, to nie Sunz of Man
Czas to pieniądz, Omega, Rolex
Sekundy droższe niż zdrowie
Prawo natury, zombi na głodzie
Cicha zbrodnia, milczenie owiec
Czy to jest wirus, czy klątwa tej ziemi
Czy plonem dla świrów plik złota w kieszeni
Czy to jest nasz wybór, chciwości eufemizm
Gdy serce jak worek dla drogich kamieni
Blask obudził już zombie