Vixen - Ahooj (kawałek o starym rybaku) tekst piosenki (lyrics)

Vix.N [Dariusz Szlagor]

[Vixen - Ahooj kawałek o starym rybaku tekst piosenki lyrics]

Całe życie na tym statku przesiedziałem
Na stałym lądzie nie mam nic
Czasem myślę sobie, że ten świat nie dla mnie
Tyle tu wody, a nie mam co pić
(Chce mi się krzyczeć wtedy: "Ahooj
Z tym wszystkim!"
Kiedyś wykrzyczę to: "Ahooj!")
(Chce mi się krzyczeć wtedy: "Ahooj
Z tym wszystkim!"
Kiedyś wykrzyczę to: "Ahooj!")

Kotwice w górę! Niech płynie ten okręt tam
Gdzie nie było nas jeszcze
Niech żyje świat, płynie tam
Gdzie mnie wiatr z deszczem poniesie
Jestem rad i się cieszę, kiedy skład-nie
Wchodzimy w ten stan, który płynie kapitalnie
Daj się nieść, dziś nie mów oceanom
Gdzie cię nieść mają
I trzymaj się bo nie wiadomo
Kiedy spadnie deszcz rano?


Rano też będziemy walczyć z falą słodyczy
Nie martw się
Panny lubią bezy przyszły bez krzyczy majtek
Że widać ląd, patrzy na niego lunetą
Na szczycie masztu i choć idzie sztorm
To nie wbijamy w port
Statku, mówię: "FUCK YOU!" rekinom za burtą
A delfinom daję szacun, bratku
Bo pomagają kumplom
Płynę po wodach mętnych, wierz mi
Każdy mi się przyda pirat
Trochę boję się tu śmierci, temu łykam wina
By wbijać we wrogów kija, gdy rozwijam maszt
Biaatch
Patrz na to, reprezentuję rap, gdy pływam

Całe życie na tym statku przesiedziałem
Na stałym lądzie nie mam nic
Czasem myślę sobie, że ten świat nie dla mnie
Tyle tu wody, a nie mam co pić
(Chce mi się krzyczeć wtedy: "Ahooj
Z tym wszystkim!"
Kiedyś wykrzyczę to: "Ahooj!")

Ale nie nie nie
Bo tam gdzieś jest zakopana moja nagroda
Tak, tak, tak, nie, nie
Nie moja głowa to waga na słowa
Nie mam równo pod sufitem, brak mi równowagi
Nic się nie równoważy mi, typie
Z tą wódą z wami
Ale swój kurs obrałem, odkąd się, ziom
Urodziłem
Się żyje, powoli do przodu, cztery węzły
Na pępowinie, po coś tu jestem
Mam powód ziom i po to żyję
Tak sobie tłumaczę
Jeśli mi tu znowu coś nie idzie
Wylądujesz na mieliźnie? Załogę swą
Pchaj do szalup masz bezludną wyspę w sobie
Tam poszukaj drogowskazów
Bo są gorsze rzeczy niż sztorm
Wypatruj obcych statków
Co by się nie działo
Wszyscy szukamy swoich skarbów
Chciałem uciec #Cast Away
Żeby mój balast zniknął
Sukces to dla mnie to
Że jeszcze nie gadam z piłką
Staram się, nie odpowiadam jej - moja ex
A jej Face jest od powiadamiania
Mnie z kim ona jest
I to ma twarze dwie, jak tony zdjęć
Które palę
Odpływam gdzieś gdy, jak farba z tych zdjęć
Się rozmaże jak marynarza pendrive - byłem
W wielu portach swój też mam gdzieś port
Ale znaleźć go to niezła orka jestem wolny
Gdy szukam swego miejsca jak płetwal
Mój skarb mnie kocha, bo czeka
Na mnie, choć wie, że zwlekam
Ale brzemię swoje na plecach
Tu każdy musi nosić może się nie znam
Ale morze znam #wilk morski

Całe życie na tym statku przesiedziałem
Na stałym lądzie nie mam nic
Czasem myślę sobie, że ten świat nie dla mnie
Tyle tu wody, a nie mam co pić
(Chce mi się krzyczeć wtedy: "Ahooj
Z tym wszystkim!"
Kiedyś wykrzyczę to: "Ahooj!")

Strzelam flagami gdzie jest skarb?
Znajdę go nim skonam nie chcę złota
Gdzie platyna? Nie rób ze mnie inwestora
Czuje się jak ryba w wodzie
Na pokładzie jestem ponad morze
Bo pływam jakbym miał za sobą Posejdona
Albo wpływy dona
Jestem tu, bo mam to co Ty, bo gdyby nie
Nie widziałbyś się w tym tu, a ja widzę Cię
Tworzę prąd, silny już
Choć nie jestem impulsywny
Jak Bermudy mam trójkąt patrzenia
I nowe zmysły mój rap to wiatr, jestem na
Fali, potopię w niej, bo mam flow
Jak Noe wybraniec
Ale nie paruję jak vodaphone
Ludzi by wejść na moją arkę musisz kochać to
Bo za bardzo się tu
Martwię tym wszystkim, ziom
I po chuj mi to?

Całe życie na tym statku przesiedziałem
Na stałym lądzie nie mam nic
Czasem myślę sobie, że ten świat nie dla mnie
Tyle tu wody, a nie mam co pić
(Chce mi się krzyczeć wtedy: "Ahooj
Z tym wszystkim!"
Kiedyś wykrzyczę to: "Ahooj!")

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować