Vixen, Buka - Taki jaki jestem tekst piosenki (lyrics)
Vix.N [Dariusz Szlagor]
[Vixen, Buka - Taki jaki jestem tekst piosenki lyrics]
Na tym statku jestem kapitanem - Zespół Downa
Lubię to dno, bo nie da się zejść niżej
Chyba, że znajdziesz drugie i trzecie dno
Jeszcze niżej
Nic nie widzę więcej, rap to mój noktowizor
Szukam sensu jak ślepiec, ale kto to widział
Bawię się w kreta
Od dziecka chcę polecieć tam
W lecie jak uzbieram pieniążki i jak Bozia da
Na razie pecha mam ale bardzo kocham rap
A książki mi mówiły, że
Wierzyć trzeba, chłopak, tak
Że nawet kiedy siły brak
Trzeba znajdować ją tam
Gdzie świat je chowa, nie jestem świadkiem
Ale szukam brat
Ze mną Buka, patrz, to nie ta gęba z bajki
Jestem Vixen
Ponad dziesięć lat pcham te sanki
Na sam szczyt, nawoskowane jak uszy Shreka
Muszę je pchać, dzieciak
Żeby se z góry zjechać
Czasem nie wiem już kim jestem
Ale robię rap, taki jaki jestem
I będę, będę choć bywa niebezpiecznie
Będę dopóki nie wyczerpie się powietrze
Eminem wbija na track, choć w sumie to muka
Nie tylko Buka to biały raper
Bo każdy debiutant zresztą ja jestem Magiem
Przynajmniej wcześniej nim byłem
Drugi raz nagrywam z Rahem
Zawsze Buddo ci wierzyłem
Jak PłaczuPłacz robię smutny rap i jazda
Tak ci wesoło
Tłumacz to - Dr skacz do Trójmiasta
I nie kręcę się w koło
No bo jestem gwiazda lśniąca
Tylko tak sobie stoję, a hajsem mars od końca
Nie mam siana na CD'kach
Choć lajkonik na trackach
Internet mnie robi w cepa jak słomiany zapał
I nie rośnie sprzedaż
Połowa to zassał lub krowa
Trzy czwarte, znaczy z was, nas
Pociąga za wymiona
Pierdole to, idę na pole, pomoczyć minutę
Choć, będąc takim kotem
Mogę pomoczyć se buty wciąż
Potem kroczyć smutno lub ubrać z dupy klapki
A teraz idę do kuchni, bo
Mi się stłucze, ehe, ehe - Garfield
Czasem nie wiem już kim jestem
Ale robię rap, taki jaki jestem
I będę, będę choć bywa niebezpiecznie
Będę dopóki nie wyczerpie się powietrze