Vixen, Dj Bulb - Mam nadzieje, że istnieje Eden tekst piosenki (lyrics)
Vix.N [Dariusz Szlagor]
[Vixen, Dj Bulb - Mam nadzieje, że istnieje Eden tekst piosenki lyrics]
Zanim spotkasz mnie z kulą w
Głowie w moim domu
Zostawię po sobie to coś co przebija rozum
I nie przemija, wejdziesz w tunel po kuli
I Narnie odkryjesz nową a strumień
Życia poczęstuję Cię wodą
Duszy będziemy jednym, zmienię stereo w mono
Bo ludzie pieprzą i pieprzą
Nie czując co jest solą?
Dopiero jak jesteś zimny to czują gorąc
Spieszmy się kochać ludzi bo
Ziomy się nie pierdolą
Jestem Tobą, a Ty jesteś mną, też czujesz to?
Ile razy czułeś coś
A potem się zbierałeś jak złom
Coś zardzewiało w nas
Coś stało się szlachetne
Nie wiemy co tak na prawdę
Jest zmianą na lepsze
Już jestem tu, świat nie jeden sekret kryje
Zastanawiam się jak wygląda prawdziwy bezkres
Przyjdzie czas
Każdy z nas zobaczy to co jest za niebem
Mam nadzieję że to prawda, że istnieje Eden
Zastanawiam się co jest za niebem
Mam nadzieje że to prawda że istnieje Eden
Myślę że nie zawsze sumienie miałem czyste
Powtarzają mi że jak pościele tak się wyśpię
I liczę na to cicho że tu każdy ma tak samo
Nie dam rady w pojedynkę
Przeciwko temu stanąć
Robię swoje choć nie zawsze jest wypłata
Ale podobno wszystko co pożyczone się zwraca
Chciałbym wyciągnąć gnata i
Zastrzelić sentymenty
Ale co jeśli czeka na nas
Lepszy świat po śmierci
I co jeśli nie wszyscy się załapią
Gdzie jest granica między pokorą a arogancją
Kiedy mam ulec a kiedy mam być pewny siebie
Jak pokonać bezradność
Jak ktoś już walczyć nie chcę
A jest w Twoim domu i
Czujesz jak tonie szczęście
Jak mu pomóc? i kiedy zło
Działa w dobrej wierze?
Gdzie kierować wzrok
Gdy jest Ci wszystko jedno
Kiedy przychodzi to coś co nas układa w jedno
Jak czuć się dobrze
Kiedy dobra widzieć nie chcesz
Pewna jesteś że wiesz co
Jest dla Ciebie najlepsze?
Pewna jesteś że czas zmieni coś od tak?
Kierujesz swoim życiem
Czy kieruję Tobą świat miłość jest w nas
Czy na zewnątrz gdzieś wciąż?
Ale skoro ktoś ją ma
To my tez możemy mieć ją
I z całym szacunkiem, proszę Cię nie pierdol
Że wielkie zmiany zaczynają się
Na zewnątrz nas
Mam sporą nadzieje że się uda
Bo nie cuda tworzą wiarę
To wiara tworzy cuda
Bez niej nie ma tlenu dla celu
Nadzieje w sercu mam że istnieje coś
Na podobieństwo Edenu w nas
Głowie w moim domu
Zostawię po sobie to coś co przebija rozum
I nie przemija, wejdziesz w tunel po kuli
I Narnie odkryjesz nową a strumień
Życia poczęstuję Cię wodą
Duszy będziemy jednym, zmienię stereo w mono
Bo ludzie pieprzą i pieprzą
Nie czując co jest solą?
Dopiero jak jesteś zimny to czują gorąc
Spieszmy się kochać ludzi bo
Ziomy się nie pierdolą
Jestem Tobą, a Ty jesteś mną, też czujesz to?
Ile razy czułeś coś
A potem się zbierałeś jak złom
Coś zardzewiało w nas
Coś stało się szlachetne
Nie wiemy co tak na prawdę
Jest zmianą na lepsze
Już jestem tu, świat nie jeden sekret kryje
Zastanawiam się jak wygląda prawdziwy bezkres
Przyjdzie czas
Każdy z nas zobaczy to co jest za niebem
Mam nadzieję że to prawda, że istnieje Eden
Zastanawiam się co jest za niebem
Mam nadzieje że to prawda że istnieje Eden
Myślę że nie zawsze sumienie miałem czyste
Powtarzają mi że jak pościele tak się wyśpię
I liczę na to cicho że tu każdy ma tak samo
Nie dam rady w pojedynkę
Przeciwko temu stanąć
Robię swoje choć nie zawsze jest wypłata
Ale podobno wszystko co pożyczone się zwraca
Chciałbym wyciągnąć gnata i
Zastrzelić sentymenty
Ale co jeśli czeka na nas
Lepszy świat po śmierci
I co jeśli nie wszyscy się załapią
Gdzie jest granica między pokorą a arogancją
Kiedy mam ulec a kiedy mam być pewny siebie
Jak pokonać bezradność
Jak ktoś już walczyć nie chcę
A jest w Twoim domu i
Czujesz jak tonie szczęście
Jak mu pomóc? i kiedy zło
Działa w dobrej wierze?
Gdzie kierować wzrok
Gdy jest Ci wszystko jedno
Kiedy przychodzi to coś co nas układa w jedno
Jak czuć się dobrze
Kiedy dobra widzieć nie chcesz
Pewna jesteś że wiesz co
Jest dla Ciebie najlepsze?
Pewna jesteś że czas zmieni coś od tak?
Kierujesz swoim życiem
Czy kieruję Tobą świat miłość jest w nas
Czy na zewnątrz gdzieś wciąż?
Ale skoro ktoś ją ma
To my tez możemy mieć ją
I z całym szacunkiem, proszę Cię nie pierdol
Że wielkie zmiany zaczynają się
Na zewnątrz nas
Mam sporą nadzieje że się uda
Bo nie cuda tworzą wiarę
To wiara tworzy cuda
Bez niej nie ma tlenu dla celu
Nadzieje w sercu mam że istnieje coś
Na podobieństwo Edenu w nas