Vixen - Myśl co chcesz tekst piosenki (lyrics)
Vix.N [Dariusz Szlagor]
[Vixen - Myśl co chcesz tekst piosenki lyrics]
Będę szedł tam
Gdzie świeci to słońce i Ty to wiesz
Choćbym miał iść za drobne
Nigdy nie poddam się nie zostawię Cię
Bo kocham Cię na dobre i na złe
Ciągle uczy mnie świat, że sukces to forsa
Chciałbym ubić ten hajs, ale umieć go oddać
Tym, co czuli strach przed końcem miesiąca
To budzi żal
Że żyją tutaj ludzie po kosztach
Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnię by bujać w obłokach
Choć jestem jak karzeł
Mogę jak olbrzym kochać
Spróbować się odnaleźć w Twoich emocjach
To nie tak
Że nie mam serca i na zimno to piszę
Możesz na chwilę tu przestać czuć
Zniknąć w tyle
Ale siebie nie oszukasz nawet myśląc na siłę
Nie da się sprzedać wnętrza
Choćby za milion - tyle
Nie chcę uciekać w nicość
Ciągle zmiany szukać
Po co zmieniać wszystko jak
Nasz świat jest tutaj
To nasza rzeźba tylko i może nam się udać
Największa perła z istot chcę jej zaufać
Może to być dziecinne, może to nic nie znaczy
Ale daje mi, kurwa, siłę by kruszyć skały
Daje najczystsze życie, poczucie prawdy
Na co dzień za dużo
Myślę chcąc to wytłumaczyć
Myśl co chcesz, dobrze wiesz
Co dla mnie znaczysz
Mogę grać w tę grę nawet jak poznasz me karty
Chcę wszystko mieć dla siebie
Lub wszystko stracić
To ryzyko jest tu wszędzie, mimo to grałbym
Znaleźć drogę jak każdy i błyszczeć jak złoto
Choć sam połysk nic nie warty, jestem wyżej
Głęboko chcę Cię ponieść w gwiazdy
Bo tam odkryje kosmos
Mówić najtrudniejsze prawdy tak
Wybitnie prosto
Mam coś do powiedzenia, wiesz
Obserwuje od lat i szukam szczęścia tu gdzie
To szczęście daje hajs
Bo nawet gdy mówię cały dzień
Rozrywa mnie od zdań
Których nie powiedziałem
A chciałem powiedzieć tak
To ma dawać Ci rozkosz
Której raczej nie znajdziesz
W majtkach kogoś z lekcji, marne masz szanse
Nie mam palca obok, wierz mi
Mam wyobraźnię i kartkę dopieszczam słowo
Jakbym pieścił palcem łechtaczkę
To wszystko dla mnie, żaden obowiązek
Mogę stworzyć magię tylko coś powiedz
Zburzę tę barykadę albo przejdę po niej
Bo nie zostawię tego nigdy
Jeśli będę czuł płomień
Otwieram się jak kwiaty dla Was
Równo z wiosną nie chcę być zapomniany
Spadam jak z góry potok
Nie mogę stracić czucia, gdy oni czują kto to
Bo nie podlewam szansy tutaj suchą kroplą
Wiem, że mam szansę pierwszy dobiec na metę
Kiedyś pierwsze starcie
Dziś może być tylko lepiej
Chce spełnić się dalej, znaleźć to miejsce
A największe z moich marzeń to Twoje serce