Bella Ćwir - 3SUKI tekst piosenki (lyrics)
[Bella Ćwir - 3SUKI tekst piosenki lyrics]
Trzy, czte- i -ry!
Oglądam program przyrodniczy (yeah)
I coś mówią o samicy (yeah)
I mi się przypomniały wszystkie szmaty, pizdy
(yeah) które życie chciały mi zniszczyć
Bella Ćwir
Jedna chciała podciąć mi skrzydła (i)
Ja wyładniałam, ona zbrzydła (i)
Ja mam ubrania z butiku
Ona w wychodku robi siku
Trzy suki najgorsze (najgorsze)
Chciały zagrać mi na nosie (na nosie)
Trzy suki paskudne (paskudne)
Z kilometra jebią gównem (jebią gównem)
Trzy suki, kłamczuchy (kłamczuchy)
Nie chcą okazać skruchy (skruchy)
Trzy suki chcą prowokować niech
Se same zrobią loda
Druga chciała mi zepsuć humor (humor)
Więc jej w łeb strzeliłam kulą (kulą)
Ona sobie śpi cichutko
A ja banknot zwijam w rulon (w rulon)
Trzecia chciała mi dokuczyć (dokuczyć)
Więc teraz celuję między jej uszy (uszy)
Ona krzyczy do mnie "Ty jesteś nienormalna!"
Ha! Ja odpowiadam:
"Nigdy nie starałam się być normalna"
Przynajmniej nie mam jak ty Downa
Naciskam spust i strzelam do suki
Wychodzę, idę ładnego coś kupić, coś kupić
Trzy suki najgorsze (najgorsze)
Chciały zagrać mi na nosie (na nosie)
Trzy suki paskudne (paskudne)
Z kilometra jebią gównem (jebią gównem)
Trzy suki, kłamczuchy (kłamczuchy)
Nie chcą okazać skruchy (skruchy)
Trzy suki chcą prowokować niech
Se same zrobią loda
Trzy suki ze mną zadarły (zadarły)
Trzem sukom teraz płaczą mamy (mamy)
Chciały zadrzeć ze mną (ze mną)
Teraz w grobie widzą ciemność (ciemność)
Chyba morał jest prosty (prosty)
Nie zaczynaj z Bellą, nie rób sobie kosy
Bo będziesz szmato z bólu rzygać
Nie dokuczaj mi i mnie nie wyzywaj
Więc spuść wzrok i nie patrz w me oczy
Chyba, że masz już życia swego dosyć
Oglądam program przyrodniczy (yeah)
I coś mówią o samicy (yeah)
I mi się przypomniały wszystkie szmaty, pizdy
(yeah) które życie chciały mi zniszczyć
Bella Ćwir
Jedna chciała podciąć mi skrzydła (i)
Ja wyładniałam, ona zbrzydła (i)
Ja mam ubrania z butiku
Ona w wychodku robi siku
Trzy suki najgorsze (najgorsze)
Chciały zagrać mi na nosie (na nosie)
Trzy suki paskudne (paskudne)
Z kilometra jebią gównem (jebią gównem)
Trzy suki, kłamczuchy (kłamczuchy)
Nie chcą okazać skruchy (skruchy)
Trzy suki chcą prowokować niech
Se same zrobią loda
Druga chciała mi zepsuć humor (humor)
Więc jej w łeb strzeliłam kulą (kulą)
Ona sobie śpi cichutko
A ja banknot zwijam w rulon (w rulon)
Trzecia chciała mi dokuczyć (dokuczyć)
Więc teraz celuję między jej uszy (uszy)
Ona krzyczy do mnie "Ty jesteś nienormalna!"
Ha! Ja odpowiadam:
"Nigdy nie starałam się być normalna"
Przynajmniej nie mam jak ty Downa
Naciskam spust i strzelam do suki
Wychodzę, idę ładnego coś kupić, coś kupić
Trzy suki najgorsze (najgorsze)
Chciały zagrać mi na nosie (na nosie)
Trzy suki paskudne (paskudne)
Z kilometra jebią gównem (jebią gównem)
Trzy suki, kłamczuchy (kłamczuchy)
Nie chcą okazać skruchy (skruchy)
Trzy suki chcą prowokować niech
Se same zrobią loda
Trzy suki ze mną zadarły (zadarły)
Trzem sukom teraz płaczą mamy (mamy)
Chciały zadrzeć ze mną (ze mną)
Teraz w grobie widzą ciemność (ciemność)
Chyba morał jest prosty (prosty)
Nie zaczynaj z Bellą, nie rób sobie kosy
Bo będziesz szmato z bólu rzygać
Nie dokuczaj mi i mnie nie wyzywaj
Więc spuść wzrok i nie patrz w me oczy
Chyba, że masz już życia swego dosyć