Bella Ćwir - Orbita tekst piosenki (lyrics)

[Bella Ćwir - Orbita tekst piosenki lyrics]

Lecą rakietą kosmiczną
Merkury, Wenus, Ziemia, Mars
Jowisz, Saturn, Uran, Neptun

Bella w rakiecie kosmicznej
A tobie makijaż się zepsuł
Dźwiękową prędkość brzmienia
Twoje ciuszki wybiera

Mefedronowe szaleństwo w statku kosmicznym
Lepsza zabawa
Niż w gabinecie stomatologicznym
Tysiąc kilometrów na sekundę
Jesteś gotowa na tą rundę? Orbita

Zjadłam pixy, czuję się wykurwiście orbita
Trzy tabletki Relanium na rozluźnienie
Orbita kodeina wchodzi wyśmienicie
Orbita, orbita, orbita

Deszcz meteorytów na horyzoncie


Osiągam prędkość krytyczną
Lecę moją rakietą kosmiczną
Wkraczam na orbitę Plutona

Wyjebałam ze statku jakiegoś małpiszona
Wciągam kryształ, wciągam, zakładam tipsy
Zakładam szpilki
Schodzę do plutona rozjebać te jebane siksy

Orbita zjadłam pixy, czuję się wykurwiście
Orbita
Trzy tabletki Relanium na rozluźnienie
Orbita kodeina wchodzi wyśmienicie
Orbita, orbita, orbita

Rozjebana włosy powiększone źrenice
Objawy rzeżączki gorączki
Śpiączka, narkotyki, produkty eko
Masz do czynienia z zabójczą Bellą

Orbita zjadłam pixy, czuję się wykurwiście
Orbita
Trzy tabletki Relanium na rozluźnienie
Orbita kodeina wchodzi wyśmienicie
Orbita orbita or-

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować