​​mlodyskiny - 2 ALBO 5 ​​ tekst piosenki (lyrics)

Jestem młodym ziomkiem
To zachodnia strona miasta
Urodzony w miejscu w którym
Szybko się dorasta nie ma na co czekać
Nie ma czasu do stracenia
Jak tego nie zrobię to samo
Nie spadnie z nieba

Ja chcę dwa
(ja chcę dwa) , albo pięć (albo pięć)
Mam na sobie dwa
(mam na sobie) , Ty to wiesz (Ty to wiesz)
Pierdolę robotę no bo muza zrobi wszystko
(zrobi wszystko) wbijam chuja w biedę
Wywróżyłem sobie przyszłość

Wyjechałem z domu, teraz jestem bezrobotny
Mówią na mnie cinkciarz
Wiesz że Chudy jest obrotny
Obywatel świata, mówią na mnie "Jaca Praca"
Twoja suka wraca bo zwiedziła mi kutasa
Brudny, biały chłopak, mogę strzelać
Daj mi powód dużo ziomów, dużo bobów
To chłopaki od kłopotów
Ale mamy na to sposób
Dobrze wiesz, to jest 4wB
Znowu palę guba i się gubię
Znowu kurzę, płacę i się nudzę
Siedzę w domu, mam każdego w dupie
Całe życie zalepione oczy
Palę mimo, że mam tego dosyć
To jest dobry styl, Chudy robi to
Nie wychylaj się, bo wylecisz stąd
Całe życie zalepione oczy
Palę mimo, że mam tego dosyć
To jest dobry styl, Chudy robi to
Nie wychylaj się, bo wylecisz stąd

Ja chcę dwa
(ja chcę dwa) , albo pięć (albo pięć)
Mam na sobie dwa
(mam na sobie) , Ty to wiesz (Ty to wiesz)
Pierdolę robotę no bo muza zrobi wszystko
(zrobi wszystko) wbijam chuja w biedę
Wywróżyłem sobie przyszłość ja chcę dwa
(ja chcę dwa) , albo pięć (albo pięć)
Mam na sobie dwa
(mam na sobie) , Ty to wiesz (Ty to wiesz)
Pierdolę robotę no bo muza zrobi wszystko
(zrobi wszystko) wbijam chuja w biedę
Wywróżyłem sobie przyszłość (i to wszystko)