Kukon - Skit 2 tekst piosenki (lyrics)
Kukon [Jakub Konopka] Biłgoraj, Polska 🇵🇱
[Kukon - Skit 2 tekst piosenki lyrics]
Seksownej bielizny, bo jest niewygodna
Ale możemy po prostu pospacerować
Nie musimy dużo rozmawiać
Powiedz mi coś o sobie
Albo zacznę mówić o mnie
A tego nie zniesiesz długo
Chciałbym, byś żyła moim życiem
Chociaż tego nienawidzę
Dla mnie Chivas z lodem, dla niej lody z kiwi
Powiedz mi
Że nie wypada się całować w takim miejscu
A ja to zrobię, zgoda?
Każdy ma marynarkę tylko my
Siedzimy w piżamie
Zachowałem tą kartkę ze słowem "Tak"
Patrzę na nią
Gdy mam wątpliwości czy powinienem
Dzisiaj nie mam żadnych i
Ty nie powinnaś mieć
Po prostu bądź o tej godzinie w tym miеjscu
A wszystko się ułoży
Media będą czekać na siniak na twoim policzku
Czy szminkę na mojej koszuli
Tak jak ty na włos innеgo
Koloru w mojej pościeli
A ja na wiadomość od nieznanego
Numeru w twoim telefonie to normalne