mlodyskiny - Fear factor tekst piosenki (lyrics)
[mlodyskiny - Fear factor tekst piosenki lyrics]
(w chuj) , ciągle potłuczeni (w chuj)
Wszyscy ci znajomi od
Zaplecza nie widzieli nic (nie)
Pierdolę domysły ich
(jebać) , mam na głowie tylko syf (tylko syf)
Po chuj mi to miasto
Nie chcę już dwudziesty rok tu gnić
Jestem zwykłym ziomem
A traktują mnie jakbym przyleciał z Marsa
Dbam o swój kolektyw i rozwija się ferajna
Nikt do mnie nie dzwoni
Bo palę trzeciego blanta
Popatrz z innej strony to
Odetnie ci się klamka
To popołudniowy joint
Kolejne marzenia o uciekaniu stąd
Codzienny Fear Factor, całowanie bez rąk
Gdy jestem przy tobie, to znika cała noc
I znika cały dzień, ogarniam dobry klej
Mała bejbi jak ze zdjęć
Codziennie spełnia mój sen
Lepiej stąd frajerze wiej, uciekaj ile tchu
Jak ci się nie podoba, no to sory, to nie tu
Nie obchodzi mnie twój nurt
Jebana propaganda
Pracuj całe życie i umieraj tu jak larwa
Mówią, że to szczęście a nikt
Nie zrobi tu jak ja dowiedz się coś więcej
Zanim wrzucisz mnie do bagna
Ostatnio znikam w moim świecie
Czego nie rozumiecie sprawdzaj stare teksty
To zobaczysz jaki jestem
Nigdy nie zrobiłem i nie potrzebuje 6 zer
Pierdolę pieniądze i cały muzyczny przekręt
(jebać) nawijam tylko szczerze
Co siedzi w mojej głowie i
Jak nie wierzyłem w siebie
Jak jesteś moim ziomem
To dzięki za zrozumienie
Zdobędę dla rodziny święty spokój i palenie
To popołudniowy joint
Kolejne marzenia o uciekaniu stąd
Codzienny Fear Factor, całowanie bez rąk
Gdy jestem przy tobie, to znika cała noc
I znika cały dzień, ogarniam dobry klej
Mała bejbi jak ze zdjęć
Codziennie spełnia mój sen
Lepiej stąd frajerze wiej, uciekaj ile tchu
Jak ci się nie podoba, no to sory, to nie tu
Nie obchodzi mnie twój nurt