​​mlodyskiny - Życie ​​ tekst piosenki (lyrics)

[​​mlodyskiny - Życie ​​ tekst piosenki lyrics]

Moje życie zaczeło się dopiero
Na tym osiedlu
Wprowadziłem się tutaj dwa lata
Temu nazwa tego osiedla to by ry u u
Ky ly i n nasza dzielnia to
Brooklyn kurwa brooklyn rządzi i chuj!

Cały czas jestem na szczycie
Jeszcze nie widzicie, ale ujrzycie
Ja i Tadek z tyłu klubu na vipie
LTE Boys Global wampira życie
Cały czas jestem na szczycie
Jeszcze nie widzicie, ale ujrzycie
Ja i Tadek z tyłu klubu na vipie
LTE Boys Global wampira życie

Od tych klubów jakąś mam paranoję
Widzę światła
Ale nie widzę żadnych wspomnień
Szukam ciebie w tłumie, ale nie ma cię ciągle
Chyba się zgubiłem, czy to źle


Czy to dobrze?

Po co były pieniądze skoro miałem cię ciągle
Teraz mam wbite kolce
I nie wiesz jak chce to zapomnieć

Cały czas jestem na szczycie
Jeszcze nie widzicie, ale ujrzycie
Ja i Tadek z tyłu klubu na vipie
LTE Boys Global wampira życie
Cały czas jestem na szczycie
Jeszcze nie widzicie, ale ujrzycie
Ja i Tadek z tyłu klubu na vipie
LTE Boys Global wampira życie

Chudy chłopak, co nie widzi jeszcze zła
Młody wampir naprawdę jest ciągle sam
Nie ufam nikomu, nie chcę już tych ran
Za mojego życia wypełnię mój plan
No i myślisz, że poradzisz se?
No i myślisz, że jesteś okey?
Przypadkowy znowu czuje się
Moje życie nie docenia mnie

Cały czas jestem na szczycie
Jeszcze nie widzicie, ale ujrzycie
Ja i Tadek z tyłu klubu na vipie
LTE Boys Global wampira życie
Cały czas jestem na szczycie
Jeszcze nie widzicie, ale ujrzycie
Ja i Tadek z tyłu klubu na vipie
LTE Boys Global wampira życie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować