Sobel, Adeek - Motywacja tekst piosenki (lyrics)
Sobel [Szymon Sobel] Świdnica, Polska 🇵🇱
[Sobel, Adeek - Motywacja tekst piosenki lyrics]
Tak jak inni tu pierdolą
Kiedy Adi zrobi liczby
Widzę, graczy pusty uśmiech jak u Mona Lisy
Nie wiesz co się dzieje
Widzisz mnie w postaci gliczy
Nie chce zostać większość czasu
Tak jak niewolnicy
Podniosę to jak fala, szczyty jak Atlanta
Dla Ciebie to nie znaczy nic
Liczy się tylko gaża
Wciągam Cię do mego świata, lala to nie bajka
Dobrze się tu żyje gdy nie
Ma pusto w kiermanach motywacja
Indian, indian rzucił mi bit
Robię hit, wokalu struny robią swing
Duży deal, nie odbierze mi tego nikt
Kiedy patrzę się na Ciebie
W twoich oczach widzę styl
Widzisz ten świat, ja widzę go inaczej
Widzę ten płacz i ból
Ludzie zamykani w ramce
Nie będę jak oni, nie, nie
Biorę życie w ręce kurwy są zawistne
A powiedz mi gdzie ich szczęście
Noszę backpack na plecach to
Nie pełen cash'u
Powiedz mi czy to jest proste
Żyć tu bez stresu
Było dużo rozczarowań i nie chcieli mnie
Nie mogę się załamywać, samo się nie zrobi
Nie, nie
Samo się nie zrobi nie, nie
Przełamię te bariery je, je
Samo się nie zrobi nie, nie
Tak jak inni tu pierdolą
Kiedy Adi zrobi liczby
Widzę, graczy pusty uśmiech jak u Mona Lisy
Nie wiesz co się dzieje
Widzisz mnie w postaci gliczy
Nie chce zostać większość czasu
Tak jak niewolnicy
Podniosę to jak fala, szczyty jak Atlanta
Dla Ciebie to nie znaczy nic
Liczy się tylko gaża
Wciągam Cię do mego świata, lala to nie bajka
Dobrze się tu żyje gdy nie
Ma pusto w kiermanach motywacja
Dalej jestem dzieckiem i dalej lubię rośliny
Chyba pale bo mnie ciągnie z dala od meliny
Dla mnie duży plus, to że nie szukam winy
Ja czekam, po co się wnerwiać przestań
Bardzo dużo myśli w mojej głowie
A tak mówię spójnie mnie, nie pytaj
Nie przyklejaj bo nie wiesz co u mnie
Głównie to co mówisz gówno
Wcale mnie nie psuje
Podaj bata, podaj bata, pogadamy później
Ciągle się pytają kiedy Szymek zrobi kwity
Dobrze, że nie wiedzą bo się zlecą
Głodne pyski
Ciągle słyszę głosy i to nie są narkotyki
Sam sobie poradzę, niepotrzebne twoje wtyki
Yeeaaa
Tak jak inni tu pierdolą
Kiedy Adi zrobi liczby
Widzę, graczy pusty uśmiech jak u Mona Lisy
Nie wiesz co się dzieje
Widzisz mnie w postaci gliczy
Nie chce zostać większość czasu
Tak jak niewolnicy
Podniosę to jak fala, szczyty jak Atlanta
Dla Ciebie to nie znaczy nic
Liczy się tylko gaża
Wciągam Cię do mego świata, lala to nie bajka
Dobrze się tu żyje gdy nie
Ma pusto w kiermanach motywacja
Kiedy Adi zrobi liczby
Widzę, graczy pusty uśmiech jak u Mona Lisy
Nie wiesz co się dzieje
Widzisz mnie w postaci gliczy
Nie chce zostać większość czasu
Tak jak niewolnicy
Podniosę to jak fala, szczyty jak Atlanta
Dla Ciebie to nie znaczy nic
Liczy się tylko gaża
Wciągam Cię do mego świata, lala to nie bajka
Dobrze się tu żyje gdy nie
Ma pusto w kiermanach motywacja
Indian, indian rzucił mi bit
Robię hit, wokalu struny robią swing
Duży deal, nie odbierze mi tego nikt
Kiedy patrzę się na Ciebie
W twoich oczach widzę styl
Widzisz ten świat, ja widzę go inaczej
Widzę ten płacz i ból
Ludzie zamykani w ramce
Nie będę jak oni, nie, nie
Biorę życie w ręce kurwy są zawistne
A powiedz mi gdzie ich szczęście
Noszę backpack na plecach to
Nie pełen cash'u
Powiedz mi czy to jest proste
Żyć tu bez stresu
Było dużo rozczarowań i nie chcieli mnie
Nie mogę się załamywać, samo się nie zrobi
Nie, nie
Samo się nie zrobi nie, nie
Przełamię te bariery je, je
Samo się nie zrobi nie, nie
Tak jak inni tu pierdolą
Kiedy Adi zrobi liczby
Widzę, graczy pusty uśmiech jak u Mona Lisy
Nie wiesz co się dzieje
Widzisz mnie w postaci gliczy
Nie chce zostać większość czasu
Tak jak niewolnicy
Podniosę to jak fala, szczyty jak Atlanta
Dla Ciebie to nie znaczy nic
Liczy się tylko gaża
Wciągam Cię do mego świata, lala to nie bajka
Dobrze się tu żyje gdy nie
Ma pusto w kiermanach motywacja
Dalej jestem dzieckiem i dalej lubię rośliny
Chyba pale bo mnie ciągnie z dala od meliny
Dla mnie duży plus, to że nie szukam winy
Ja czekam, po co się wnerwiać przestań
Bardzo dużo myśli w mojej głowie
A tak mówię spójnie mnie, nie pytaj
Nie przyklejaj bo nie wiesz co u mnie
Głównie to co mówisz gówno
Wcale mnie nie psuje
Podaj bata, podaj bata, pogadamy później
Ciągle się pytają kiedy Szymek zrobi kwity
Dobrze, że nie wiedzą bo się zlecą
Głodne pyski
Ciągle słyszę głosy i to nie są narkotyki
Sam sobie poradzę, niepotrzebne twoje wtyki
Yeeaaa
Tak jak inni tu pierdolą
Kiedy Adi zrobi liczby
Widzę, graczy pusty uśmiech jak u Mona Lisy
Nie wiesz co się dzieje
Widzisz mnie w postaci gliczy
Nie chce zostać większość czasu
Tak jak niewolnicy
Podniosę to jak fala, szczyty jak Atlanta
Dla Ciebie to nie znaczy nic
Liczy się tylko gaża
Wciągam Cię do mego świata, lala to nie bajka
Dobrze się tu żyje gdy nie
Ma pusto w kiermanach motywacja