Adi Nowak, Mei Bee - ABCDF3ck tekst piosenki (lyrics)
[Adi Nowak, Mei Bee - ABCDF3ck tekst piosenki lyrics]
Take your call, please
Leave a message after the tone pruducer tag
Aha, aha, aha łe, łe, he
Ahh, te baby mieszają nam w
Głowach i ryją banie chcą mnie na salonach
Niech robią przemeblowanie
Od wieczoru po poranek
Zakochanie od "kochanie"
Yhm, nie mam więcej czasu dla niej
(Jej ubranie) na podłodze - to
Tam gdzie masz szczękę (I po sprawie)
Weź je zabierz - bo mi psujesz Feng Shui
(Jej wołanie) coś jak "Proszę
Poproś mnie o rękę, czarny"
Właśnie takim jestem charakterkiem
Stosuję się do instrukcji, macham śrubokrętem
Wczoraj plułem jej do buzi
Dzisiaj hara we mnie
Przecież nie składałem ci obietnic, no nie
To czemu stajesz na głowie i
Coś kręcisz à la breakdance?
ABCDEF<3ck, tańczy jak jej śpiewam
Tyłek dół i góra, profile jak prawa, lewa
Lepiej nie mów mamie
Że wyrwałem cię przez neta
W nocy jest najmilej, ale z rana ziewam, ee
ABCDEF<3ck, ABCDEF<3ck, ABCDEF<3ck
ABCDEF<3ck lepiej nie mów mamie
Że wyrwałem cię przez neta
Zresztą jakiej mamie, jestem tu na chwilę
Zaraz zwiewam
Proszę daj mnie żołnierzu
Bowiem wojna za szybą
Nie mogę mieć wszystkiego, ale ty bądź mi mój
Nie boję się niczego, kiedy Ciebie mam blisko
Lecz gdy jesteś daleko, to wariuję jak chuj
Poderwę sobie chłopca jak ciebie nie będzie
Bo nie zaspokaja strofa z atramentowych słów
Chce wybrzmieć na całego
Lecz gdy jesteś daleko
Ja jak samotna głoska - AEIOUU
AEIOUU, AEIOUU lepiej powiedz tamtym lalom -
Jesteś niczyj albo mój aEIOUU, AEIOUU
Powiedziałeś "Fuck off"
Kiedy powiedziałam "I love you" (ah)
Po co mi te gierki? Diablica się piekli
W kielichu Finlandia i to
Nią popiłem red pill
Wpisana do zeszytu, bo na polu
Do popisu postawiła namiot, nie od Quechua'y
(ooh)
Oczekiwania bolą, dlatego jestem najszczerszy
Dramy stale w koło, a ja chciałem zapobiec im
Ale kiedy to nie działa, no ta "Nara, siema!"
Palę jana, muszę lecieć w stylu Janne Ahonena
(haa)
ABCDEF<3ck, tańczy jak jej śpiewam
Tyłek dół i góra, profile jak prawa, lewa
Lepiej nie mów mamie
Że wyrwałem cię przez neta
W nocy jest najmilej, ale z rana ziewam, ee
ABCDEF<3ck, ABCDEF<3ck, ABCDEF<3ck
ABCDEF<3ck lepiej nie mów mamie
Że wyrwałem cię przez neta
Zresztą jakiej mamie, jestem tu na chwilę
Zaraz zwiewam
ABCDEF<3ck, ABCDEF<3ck, ABCDEF<3ck
ABCDEF<3ck
ABCDEF<3ck, ABCDEF<3ck