Adi Nowak - Cho Do Wuja tekst piosenki (lyrics)
[Adi Nowak - Cho Do Wuja tekst piosenki lyrics]
Czego szukasz wiem, nie wiem co to umiar
Jego zostaw bo to fe, to poruta
Jego zostaw bo to burak, cho do wuja
Robi squat, squat, squat, oko czuwa
Trawy źdźbło, źdźbło, źdźbło, płoną płuca
Kapie pot, pot, pot, bo tu upał
Niunia hot, hot, hot, cho do wuja
Widzisz tamtą, na mój płciowy organ chciwą
Pornole pierdolą w głowie
Po trochę wpierdolą ci kompleks w nią
Kiedyś było mi przykro
Jeśli nie wróciłem z ciśką z bibki
Myślałem, że tak być powinno
Udowodnić, że jestem mężczyzną czas
Podoświadczać takich rzeczy
Co przede mną chował świat
Takie rzeczy, co widziałem w American Pie
Jako młody Stefan i jak w
TV był taki czerwony kwadrat
I gdy Rich się lizał z Brooke
Starzy to gówno oglądali
A mi na to stawał fiut
Kiedy Rich się lizał z Taylor
W głowie rodziła się pewność
Też chcę takich fajnych suk
Wszyscy jesteśmy rodziną i co
Moja trzecia nogo
Podzielę się tobą z moją bratanicą
Mnie to nie obchodzi czy
Dajesz bratankom czy kuzynkom
Życzę ci, by było miło
Tylko nie myl sypialni z ulicą
Joł, wbijam na rower Amigo
Oj nieładnie ci się skojarzyło
Ja tu piękne metafory o rodzinie
A ty coś tam, że kaziro
Czego nie rozumiesz tępa zdziro
Fajna dupa, ej, proszę nią pobujać
Czego szukasz wiem, nie wiem co to umiar
Jego zostaw bo to fe, to boruta
Jego zostaw bo to burak, cho do wuja
Robi squat, squat, squat, oko czuwa
Trawy źdźbło, źdźbło, źdźbło, płoną płuca
Kapie pot, pot, pot, bo tu upał
Niunia hot, hot, hot, cho do wuja
Kubi mi wysłał złotko za Chemię Miłości
Tylko, że na adres gdzie
Wciąż mieszkają moje siostry
Podjechałem, odebrałem to wielkie wyróżnienie
Widzę Klaudii wielki bebzol, mówię:
Co ty jesteś, w ciąży? wow
Poczułem się uncool
Aż musiałem se przypomnieć
Że na scenie to rozpierdalam w chuj
Myślę: wirus, myślę: wszędzie lipa
Wszędzie pizda
Myślę, że wuja pomoże, jak się sprzeda album
Choć dotychczas to nieważna liczba
Myślę: kurwa, jaka wixa! Ty
Rozrasta się familia
Myślę: będę wujem, choć nie było mnie w ogóle
Czasem delikatnie o tym mówię
To relacja dziwna, ta nasza rodzinka
Wychowanie to niełatwa misja
Zwłaszcza w naszym społeczeństwie
I przy naszych stylach żyćka
Naszych zrytych pszyszkach i
Wadliwych organizmach
Sprawdzam czy mam w złotych myślach
Jakąś radę na taką okazję
Jak dla niego to zakurwiaj, licz na siebie
A nie na ministra
A jak dla niej, rób co lubisz
Miej cash z tego
Się nie przejmuj, gdy będą mówili
Głupia pizda, bo prawda być inna
Fajna dupa, ej, proszę nią pobujać
Czego szukasz wiem, nie wiem co to umiar
Jego zostaw bo to fe, to boruta
Jego zostaw bo to burak, cho do wuja
Robi squat, squat, squat, oko czuwa
Trawy źdźbło, źdźbło, źdźbło, płoną płuca
Kapie pot, pot, pot, bo tu upał
Niunia hot, hot, hot, cho do wuja
Robi squat, squat, squat, oko czuwa
Trawy źdźbło, źdźbło, źdźbło, płoną płuca
Kapie pot, pot, pot, bo tu upał
Niunia hot, hot, hot, cho do wuja