Alcomindz Mafia - On a Mission tekst piosenki (lyrics)

[Alcomindz Mafia - On a Mission tekst piosenki lyrics]

Ona mówi do mnie misio
Tera Jaco on a mission
Nie robię z dupy jak Miszon
 twoja dupa to kurwiszon
Gdy wylecimy z tą płytką –
Dobre przyjęcie jak Isco
Sprzedałeś tysiące płytków – wyruchałeś
Te dzieci jak biskup
Brak mi słów, nie bierzcie tego w cudzysłów
Chcę cudzych stów, cały świat u mych stóp
Jaco król, zapamiętaj, Jaco król
A moje crew to dobre crew, a twoje chuj

Twoja suka najebana
Ale mówi że zrobi bociana
Suko nie mi, nara, suko nie mi nara
Suko nie mi nara, w domu czeka na mnie lala
Fajna sprawa latam w paski jak Dybala
Białe i czarne jak panda mŁK nie Atlanta
Ale nam nie odmówisz trapbanda
Na saganie bandana, na śniadanie browara
Tylko Alcomindz Mafia, byku, taka prawda

Od tylu lat wjeżdża tylko jeden skład
Alcomindz familia, dinx i prond, WWA łał
Wokół nas sami dobrzy ludzie
Tylko dobry grass daj nam czas
A w tej torbie jeszcze będzie hajs
Na klacie mam t-shirta z logiem "sypane"
W kubku każde z nas ma dzisiaj syto polane
Graj to, dzieciak, na domówkach, na osiedlach
Butle pite są w WWA, butle pite są w MŁK
Hejka

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować