Alcomindz Mafia - Szafa tekst piosenki (lyrics)

Jak mój człowiek beton robię melo
Jest zaprawa
Wóda pachnie mi tutaj, jak kurwa młoda baba
To jest mój tryb życia
Nikt nie będzie go przestawiał
Bo to nie komoda byku, bo to nie jest szafa

Dziki, suki, lampki, wino, wóda, no i trawa
Póki jest zabawa to lej, się nie zastanawiaj
Dinksu pełen kredens, moce cała meblościanka
Ludzi pełen kwadrat, cała squadra najebana!
(wow, wow, wow) i tak walim, aż do rana
U mnie cardio jest
Gdy cała szklana jest polana
Morda uchachana, co tam masz
No to mnie dawaj to jest mój styl życia
To styl życia alcomindza

To jest mój styl życia nikt
Nie będzie go przestawiał
Bo to nie komoda byku, bo to nie jest szafa
Wjeżdża czysta, wjeżdża łycha
Czasem wjeżdża szpachla
Koldi to rym majster
Za wichajster łapiе baba
Jak mój człowiek beton robię melo
Jеst zaprawa
Najebka poezja, że na epikę zakrawa (ouuu)
Walimy wódę i chuj, Walimy wódę i uuu
Walimy wódę i uuu

Jedyne co może mnie w
Życiu zaskoczyć to sraczka
Ostrożny na tyle by nie
Obsrać pasiaka w Alcatraz
Pół życia spędziłem na alko i paskach
Zaprawa robiona nie w szkopkach
A w szklankach kluchy nie paker, nie kafar
A niosę ten ciężar na barkach
Choć czasem śmiechowo nie wpadam na stacjach
Żywot Brajana uuu
Szafa gra, byku jest gitara
Jeszcze będzie czas
Żeby wszystko poukładać, a na razie póki czas
Królaś, Harnaś, albo Tatra, wóda, brandy
Proch i lalka

Jak mój człowiek beton robię melo
Jest zaprawa
Wóda pachnie mi tutaj, jak kurwa młoda baba
To jest mój tryb życia
Nikt nie będzie go przestawiał
Bo to nie komoda byku, bo to nie jest szafa