Anonim, Madkid - Moje miasto tekst piosenki (lyrics)
[Anonim, Madkid - Moje miasto tekst piosenki lyrics]
Moje miasto
Z deszczu wyżęte
Moje miasto
Ze światła poczęte
Żegnam się z miastem
Które dawno już stało się moje
Jego wieże, jego drogi, kroki moje
W jego łzach od poranku aż do nocy tonę
Miasto szkła
Przyczyna pęknięć na twym iPhonie
Kryję w nim cały strach
Kryję w nim kilka zdrad
Ono to cały ja, ono zabrało nas
Jak będą pytać o nas, to sam już nie wiem
To miasto jest tak puste, puste bez ciebie
Ze światła poczęte
Moje miasto
Z deszczu wyżęte
Moje miasto
Ze światła poczęte
Nie jest mi przecież nic, spójrz
Przecież mogę stać
Poczekaj, oprę się na wszystkich moich snach
Poczekaj, dotrę się, wrzucę w swe serce piach
By ciągle kuło mnie, by nie dawało spać
Ludzie kochają cię, piją i palą, tak
Ludzie nie znają mnie, ludzie nie widzą szans
By nam udało się dziś łapię każdy kadr
Nie chcę zapomnieć, nie, proszę
Już cofnij czas
Ze światła poczęte
Moje miasto
Z deszczu wyżęte
Moje miasto
Ze światła poczęte
Moje miasto
Z deszczu wyżęte
Moje miasto
Ze światła poczęte