Anonim, Mejt - To tylko ja tekst piosenki (lyrics)

[Anonim, Mejt - To tylko ja tekst piosenki lyrics]

Wpadam by zamknąć mordy
Wpadam by powiedzieć szczerze:
Chyba już nie umiem kochać
Bo w puste słowa nie wierzę
Że pękło mi serce kiedyś
Podobno myślała ta szmata
Serce to pękło mi raz - to
Było po śmierci mojego brata
Lekarz powiedział mi katuj się dalej to
Do końca życia na wózku
Ja się katuję codziennie dzieciaku bo
Tak się pracuje na luksus
Stary dwie płyty w tym roku
Ledwo spłaciłem długi za tamtą
Ludzie są w tak ciężkim szoku
Bo gramy lepiej niż Harman Kardon
Co by nie gadali na mój temat
Co by nie gadali to jest ściema
Co by nie gadali do widzenia, bo
Co by nie gadali to w bani takie zło
Że nie słyszę nic, że nie słyszę nic już


Dookoła tylko pic tu, a ludzie tak śliscy
Niech skończą na ślizgu
A ludzie tak bystrzy
Że teksty im muszę tłumaczyć
Niech lepiej już wejdą na Genius
Woah, kto jak nie ja
Mówią mi ludzie co znają mnie dłużej niż gra
Przewiduję ruchy bo czas, nie leczy ran
Daje pomysły jak zarobić hajs, zrobię to sam
Bo pani psycholog mówiła, że
To tylko ja, to tylko ja, to tylko ja
To tylko ja
Tu nie braw, minęło za dużo lat
Zrobię to sam
Byłem na dnie, nie bywam tam, czego się bać
To tylko ja, to tylko ja, tu nie ma braw
Minęło za dużo lat
Zrobię to sam, byłem na dnie, nie bywam tam
Czego się bać i czego się bać (uuu)
Czego się bać i czego się bać (uuuu, ej, ej)
Czego się bać i czego się bać
(uuuah, woah, czego się bać)

Boję się śmierci, drogiej biżuterii
Ciągnie mnie do niej jak ją do serii
Non stop pragnę by ktoś mnie docenił
Non stop łaknę twojej energii
Jestem w dobrym wajbie, sprawdź mnie
Nosiliśmy w paskach pancze
Nosiliśmy w maskach łaskę
Dziś ze skóry ją drze papier
Nie kwestionuję
Że jestem z osiedla i pierdolę
To co osiedlem nazywasz
Jeśli tak bardzo coś dzisiaj Ci nie gra
To po co Ci dziwko muzyka
(po co?)
Po co w ogóle nawijasz
Przy tobie nawet narkoleptyk nie zaśnie
Jakby nakręcił zamowień na grodze
To wyszłoby to niepoważnie
Znowu popełniłes błąd jeśli grasz z mą ekipą
Twój rap to dla mnie vifon
Wolę zastapić go pizzą
Co track masz kurwa pit stop bo
Nic pizdo Ci nie wyszło
Operujesz tą nawijką jak pierwszy
Rok medycyny brzytwą
Kitram w swej kieszeni mała kosmos jak bajer
Mała nie zaglądaj bo Cię
Porwą gwiazdy astralne
To co robię to horoskop
Czegoś czego nie znacie
W twoim rapie jest stetoskop skoro
Czujesz się w klatce
Moich ludzi to uniosło tak
Że czują to w klatce
Chcę publiki której wrzask pokaże mi
Że to ma sens
Problem mimiki łączy z niedogadaniem
Masz alkohol, ja narkotyki niespodziewane
Gram na sobie mam stale
Ja to stale jak serce
Dopóki nie wykituję mała, stać mnie na wiecej

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować