Anto9 - ból tekst piosenki (lyrics)
[Anto9 - ból tekst piosenki lyrics]
I z lekkim wstydem siebie z wczoraj znowu zdradzam
Nie odpowiadam
Na wiadomości
Mam trochę dość, a trochę ciągle czegoś mało mam
Akty miłosne w mojej głowie
Oglądam w pierwszym rzędzie
I tęsknię po tobie
Choć nie znosiłam cię już
Dobrze, że nie ma cię tu
Chyba kręci mnie ból
To chyba kręci mnie ból
Ciało boli mnie
Boli mnie wspomnienie, więc uraniam łzę
Dobrze, że nie wiesz
O tym co się dzieje kiedy zamykam się
To nie od dziś, to nie od wczoraj
Krzyczę jak ty, we śnie mnie wołasz
To nie od dziś, to nie od wczoraj
Krzyczę jak ty, we śnie mnie wołasz
Lubisz tak
Powiedz, że lubisz tak
To nie twój scenariusz
Ale zagrasz dla mnie tak czy siak
I nie ma reguł teraz
Nie ma gdzie uciekać
Zaglądam przez szparkę
Choć miałam nie patrzeć
Możesz mnie nakryć
A ja się przestraszę
Bo tęsknię po tobie
Choć nie znosiłam cię już
Dobrze, że nie ma cię tu
To chyba kręci mnie ból
Ciało boli mnie
Boli mnie wspomnienie, więc uraniam łzę
Dobrze, że nie wiesz
O tym co się dzieje kiedy zamykam się
To nie od dziś, to nie od wczoraj
Krzyczę jak ty, we śnie mnie wołasz
To nie od dziś, to nie od wczoraj
Krzyczę jak ty, we śnie mnie wołasz