Arek Kłusowski, Kayah, Michał Kmieciak - Niech zimy nie będzie tekst piosenki (lyrics)

[Arek Kłusowski, Kayah, Michał Kmieciak - Niech zimy nie będzie tekst piosenki lyrics]

Prawie bezsilny nadal naiwny
Znów budzę się który to już dzień
W zimowe noce zamarzam srodze
Znajomy stan co rok taki sam
Co ciemność przyniesie czy fale uniesień
Czy spokojny sen wreszcie koniec łez
Lecz gdy jest mi zimno
Wciąż wtulam się w ciebie
Niepewne miejsce moje jest

I mimo ze wciąż błam się gdzieś
Na zmianę upadam i podnoszę się
Wśród twoich kłamstw już tracę sens
Pozostań tu ze mną i obejmij mnie
I obejmij mnie i obejmij mnie
Pozostań tu ze mną i obejmij mnie
Zostań ze mną

Niеch zimy nie będzie
Niech słyszą to wszędziе stponieją nadzieje
Bo tak łatwiej jest głucho bez ciebie
Chłodno, nic nie wiem prawdziwy lęk
Znów dogania mnie
Co ciemność przyniesie czy fale uniesień
Czy spokojny sen wreszcie koniec łez
Lecz gdy jest mi zimno
Wciąż wtulam się w ciebie
Niepewne miejsce moje jest

I mimo że wciąż błąkam się gdzieś
Na zmianę upadam i podnoszę się
Wśród twoich kłamstw już tracę sens
Pozostań tu ze mną i obejmij mnie
I obejmij mnie i obejmij mnie
Pozostań tu ze mną i obejmij mnie
Zostań ze mną kończę się zostań ze mną
Będę biec prosto w ciemność
Pożegnaj mnie zostań ze mną
W chwili tej bądź na pewno

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować