Augustyn - Jest BUMBAP paroles de (lyrics)
[Augustyn - Jest BUMBAP paroles de lyrics]
Augustyn "Neofita" już w grudniu
Listopad, grudzień wjeżdża drugi singiel
Zwiastujący mój najnowszy album
A to, co teraz nagrywam
To to jest taki Luzak
Co jeden, dwa, maksymalnie trzy miesiące będę
Dawać wam do odsłuchu nowe numery
Nowe Luzaki to, co teraz słyszysz
To, co teraz słyszysz
To, co teraz słyszysz, to klasyczne boom bap
Nie mam na imię Ryszard, ale daję żywy rap
Byłem tam! Nie skumali stylu, jak im latam
Słodki Jezu, jak ten beat mi siada
Siema, brat, siema, siostra, siema temu
Kto mnie słucha
Ja to sługa, moja służba usługiwać tu wam
Skumaj, że cię kocham
Tego ci nie powie ziomal
No chyba, że na fazie
Kiedy będzie chciał cię kochać?
Wy źle dobieracie słowa
Bo kochać to coś więcej
Niż ciągnąć komuś loda i durna gadka typu
Żе to jest z miłości opcja
Połykasz jak pelikan lepki likiеr fałszu
Obciach hah, serio czuję niesmak, siostra
No bo jesteś młoda, no a przy tym taka głupia
I ta moda cię dotyka
By być jak słomka do picia
Plastikowa, pusta, piją z ciebie
Każ im przestać nie wiesz co to jest miłość
Bo jesteś poraniona
Znałem taką jedną: to już jest inna historia
Ona na imprezie, tak pijana, nieprzytomna
Leżała gdzieś na łóżku
Miała tak zwanego zgona
Jakiś chłopak ją tam dopadł
I została zgwałcona budzi z rana się i widzi
Na pościeli tam kondoma
Kołdra cała we krwi, ona rozdziewiczona
To musiało na nią wpłynąć
I zakrzywić jej obraz
Tego, jak wygląda seks! Zaczęła
Spać z wieloma
Ze dwa lata temu, wiem, że mogła być też moja
Sama podsyłała foty, na nich była prawie goła
Wyznała mi, że lubi bita być i że jest ostra
Nie wdałem się w ten romans
I urwał się nam kontakt
Na fejsie wyświetliło mi się
Że jest zaręczona a pamiętam jej słowa
Że wpierw musi przetestować
Nim zwiąże się na stałe
Typ jej musi w łóżku sprostać
Dobra, koniec o niej, ale to poniekąd o was
No bo większa część lubi związek konsumować
A co na to Konrad? Absorbuje słowa Boga
I od prawie roku się stara pohamować
Fajna z ciebie foka, ale ty to moja siostra
A poza tym mam dziewczynę
Która jest bardzo zazdrosna
Taką mi już los dał, no i ją naprawdę kocham
A kochać
No to znaczy móc życie za kogoś oddać
Czy ty byś je oddał? Traktujesz je jak pojazd
I masz ciągle jazdy próbne, dzisiaj Honda
Jutro Škoda bez prawa jazdy hulasz i wiesz
Że tak nie można ta droga nie jest prosta
"Neofita" to drogowskaz
"Neofita" to drogowskaz zobaczysz
Ja sam często padam na pysk
Ale jestem blisko Pana Jezusa
To jest najważniejsze
Jest boom bap czy nie ma
Boom bap? Ha ha hahaha
Oh, "Neofita" już wkrótce
Tak, jak powiedziałem na wstępie
Co jeden, dwa
Trzy miesiące daje nowe numery
Nowe, świeże numery, nowe Luzaki
Uzbiera się ich trochę i
Powstanie z tego mixtape
Jest boom bap czy nie ma boom bap?
Kiedy jesteś blisko Pana Jezusa
Zawsze jest boom bap
Ja jestem! Jest boom bap, hahahahahahaha
Papa z Bogiem
Listopad, grudzień wjeżdża drugi singiel
Zwiastujący mój najnowszy album
A to, co teraz nagrywam
To to jest taki Luzak
Co jeden, dwa, maksymalnie trzy miesiące będę
Dawać wam do odsłuchu nowe numery
Nowe Luzaki to, co teraz słyszysz
To, co teraz słyszysz
To, co teraz słyszysz, to klasyczne boom bap
Nie mam na imię Ryszard, ale daję żywy rap
Byłem tam! Nie skumali stylu, jak im latam
Słodki Jezu, jak ten beat mi siada
Siema, brat, siema, siostra, siema temu
Kto mnie słucha
Ja to sługa, moja służba usługiwać tu wam
Skumaj, że cię kocham
Tego ci nie powie ziomal
No chyba, że na fazie
Kiedy będzie chciał cię kochać?
Wy źle dobieracie słowa
Bo kochać to coś więcej
Niż ciągnąć komuś loda i durna gadka typu
Żе to jest z miłości opcja
Połykasz jak pelikan lepki likiеr fałszu
Obciach hah, serio czuję niesmak, siostra
No bo jesteś młoda, no a przy tym taka głupia
I ta moda cię dotyka
By być jak słomka do picia
Plastikowa, pusta, piją z ciebie
Każ im przestać nie wiesz co to jest miłość
Bo jesteś poraniona
Znałem taką jedną: to już jest inna historia
Ona na imprezie, tak pijana, nieprzytomna
Leżała gdzieś na łóżku
Miała tak zwanego zgona
Jakiś chłopak ją tam dopadł
I została zgwałcona budzi z rana się i widzi
Na pościeli tam kondoma
Kołdra cała we krwi, ona rozdziewiczona
To musiało na nią wpłynąć
I zakrzywić jej obraz
Tego, jak wygląda seks! Zaczęła
Spać z wieloma
Ze dwa lata temu, wiem, że mogła być też moja
Sama podsyłała foty, na nich była prawie goła
Wyznała mi, że lubi bita być i że jest ostra
Nie wdałem się w ten romans
I urwał się nam kontakt
Na fejsie wyświetliło mi się
Że jest zaręczona a pamiętam jej słowa
Że wpierw musi przetestować
Nim zwiąże się na stałe
Typ jej musi w łóżku sprostać
Dobra, koniec o niej, ale to poniekąd o was
No bo większa część lubi związek konsumować
A co na to Konrad? Absorbuje słowa Boga
I od prawie roku się stara pohamować
Fajna z ciebie foka, ale ty to moja siostra
A poza tym mam dziewczynę
Która jest bardzo zazdrosna
Taką mi już los dał, no i ją naprawdę kocham
A kochać
No to znaczy móc życie za kogoś oddać
Czy ty byś je oddał? Traktujesz je jak pojazd
I masz ciągle jazdy próbne, dzisiaj Honda
Jutro Škoda bez prawa jazdy hulasz i wiesz
Że tak nie można ta droga nie jest prosta
"Neofita" to drogowskaz
"Neofita" to drogowskaz zobaczysz
Ja sam często padam na pysk
Ale jestem blisko Pana Jezusa
To jest najważniejsze
Jest boom bap czy nie ma
Boom bap? Ha ha hahaha
Oh, "Neofita" już wkrótce
Tak, jak powiedziałem na wstępie
Co jeden, dwa
Trzy miesiące daje nowe numery
Nowe, świeże numery, nowe Luzaki
Uzbiera się ich trochę i
Powstanie z tego mixtape
Jest boom bap czy nie ma boom bap?
Kiedy jesteś blisko Pana Jezusa
Zawsze jest boom bap
Ja jestem! Jest boom bap, hahahahahahaha
Papa z Bogiem