Avi, Louis Villain - Cesarz tekst piosenki (lyrics)
Louis Villain [Filip Diesendorf-Krause] Polska 🇵🇱
[Avi, Louis Villain - Cesarz tekst piosenki lyrics]
Mam wszystko czego trzeba do podbicia świata
Działają organy- mózg, serce, prostata
Wykształcenie wyższe, tytuł magistra
A chuj w te tytuły, żaden mnie nie wywyższa
Muszę być czujny, mieć oczy dookoła
Wszędzie jest Judasz, co struga apostoła
Nie boję się wrogów, znam ich zamiary
Zawiedli mnie najbliżsi dziś miewam koszmary
Klepali mnie po plecach, mówili "dobrze
Dobrze" już nie ma mnie w ich życiu
Ale wpadnę na pogrzeb
To moi najbliżsi mi zgotowali piekło
Podali truciznę mówiąc: "pij, prosecco"
Starczy dwóch lojalnych, nie potrzebuję
Armii, nim założę Rzym, wilczyca wykarmi
Zabrali bez pytania to co kiedyś było moje
Zadali kilka ciosów dziś ledwo co stoję
Wracam odebrać, co mi się należy
Cesarzowi cesarskie, a kuku frajerzy
Byłem zwykłym gościem, wiesz, jednym z wielu
Ta sama kobita i praca w hotelu
Potrafiłem wytrzymać, sam się sobie dziwię
Nie zdradzam swych kobiet
Nie korzystałem z dziwek
Kobieta rzuciła, pozostawiając rany
Robotę rzuciłem, zmieniły się plany
Dziś jestem wolny, nikt mnie nie zatrudnia
Czuję że mam władzę gdy wchodzę do studia
Dałem jej czas, bardzo dużo czasu
Odsiedziałem z nią wyrok, 6 lat bez zawiasów
Pamiętam urodziny, przeżyłem ten zamach
Nie wiedziałaś co robisz, dziwiłaś się sama
Jestem najgroźniejszą z twoich maskotek
Wolę nie mieć ręki niż ją podać na zgodę
Nic ci nie zrobiłem, a psy na mnie wieszasz
Czuję się zdradzony, czuję się jak cesarz
Zabrali bez pytania to co kiedyś było moje
Zadali kilka ciosów dziś ledwo co stoję
Wracam odebrać, co mi się należy
Cesarzowi cesarskie, a kuku frajerz
Trochę żalu, kurwa żalu
Działają organy- mózg, serce, prostata
Wykształcenie wyższe, tytuł magistra
A chuj w te tytuły, żaden mnie nie wywyższa
Muszę być czujny, mieć oczy dookoła
Wszędzie jest Judasz, co struga apostoła
Nie boję się wrogów, znam ich zamiary
Zawiedli mnie najbliżsi dziś miewam koszmary
Klepali mnie po plecach, mówili "dobrze
Dobrze" już nie ma mnie w ich życiu
Ale wpadnę na pogrzeb
To moi najbliżsi mi zgotowali piekło
Podali truciznę mówiąc: "pij, prosecco"
Starczy dwóch lojalnych, nie potrzebuję
Armii, nim założę Rzym, wilczyca wykarmi
Zabrali bez pytania to co kiedyś było moje
Zadali kilka ciosów dziś ledwo co stoję
Wracam odebrać, co mi się należy
Cesarzowi cesarskie, a kuku frajerzy
Byłem zwykłym gościem, wiesz, jednym z wielu
Ta sama kobita i praca w hotelu
Potrafiłem wytrzymać, sam się sobie dziwię
Nie zdradzam swych kobiet
Nie korzystałem z dziwek
Kobieta rzuciła, pozostawiając rany
Robotę rzuciłem, zmieniły się plany
Dziś jestem wolny, nikt mnie nie zatrudnia
Czuję że mam władzę gdy wchodzę do studia
Dałem jej czas, bardzo dużo czasu
Odsiedziałem z nią wyrok, 6 lat bez zawiasów
Pamiętam urodziny, przeżyłem ten zamach
Nie wiedziałaś co robisz, dziwiłaś się sama
Jestem najgroźniejszą z twoich maskotek
Wolę nie mieć ręki niż ją podać na zgodę
Nic ci nie zrobiłem, a psy na mnie wieszasz
Czuję się zdradzony, czuję się jak cesarz
Zabrali bez pytania to co kiedyś było moje
Zadali kilka ciosów dziś ledwo co stoję
Wracam odebrać, co mi się należy
Cesarzowi cesarskie, a kuku frajerz
Trochę żalu, kurwa żalu