Badill Kanu, Teabe - Zbytosiedlowo tekst piosenki (lyrics)
[Badill Kanu, Teabe - Zbytosiedlowo tekst piosenki lyrics]
Badill: Kijak Gocław teabe: Elo, elo
Badill: Teabe Saska Kępa!
Teabe: Badill Kanu, tak jest! Gocław jak
Tam? Jak tam Gocław? Halo, halo
Jak mnie słychać?
Droga na studia dawno zamknięta
Idę na bloki zapalić skręta
Wszystkie problemy lecą gdzieś za mnie
Ja chodzę w dresie, ty patrzysz się na mnie
Syf wychował, ojciec nie bardzo
Dlatego lubię polecieć z ferajną
Mordeczka mówi, bierz się za rap
Zarobisz z niego legalny hajs
Styl jak Dybali jesteśmy na fali
Cieszynki Pogby tu z ziomalami
Browar i balet, stale też palę
Pozdro wariaty (elo, elo)
Co w kryminale (elo, elo) wracać na wolność
Wracać na stałe
Ośka jest grana, piłka kopana
Lamusy cicho będzie nagana
Kijak z Gocławia - Saską pozdrawia
(Saską pozdrawia)
Zbyt osiedlowo zbyt osiedlowo
Zbyt osiedlowo zbyt osiedlowo
Zbyt osiedlowo zbyt osiedlowo
Zbyt osiedlowo zbyt osiedlowo
Gocław się bawi dniami, nocami
Balaton latem, zimą na chatę
Jak busy kwadrat, meeting na Tesco
Furki, maniurki, dym w płuca gęsto
Miele se ziele czarnym crasherem
Trójkąt GGS z przyjaźni interes
Orlik, Jantar, Iskra, Wilga
Na kolorze browar, piłka
Kijak jak tam, co strzał bramka
Przed treningiem piwo standard
Zielu w polu, ziele w blantach
Co kolejke wpada kaska
Bukmacherka, buch na szalkach
Gocław stąd pozdrawia Saska
Trójkąt, kurwa, sprawdź to mordo
Ja na wodnik skacze bombą
Na otwarte jak jest lato
Szorty, klapki, z gołą klatą
Głucha baba, daje flakon
I jedziemy na Balaton
(Balaton, daje, daje x8)
Zbyt osiedlowo zbyt osiedlowo
Zbyt osiedlowo zbyt osiedlowo
Zbyt osiedlowo zbyt osiedlowo
Zbyt osiedlowo zbyt osiedlowo