Beteo - Ja tekst piosenki (lyrics)

[Beteo - Ja tekst piosenki lyrics]

Nie wiedziałem nic, mówili jak żyć
Mogli mnie zabić, dlaczego zaufałem im
Teraz liczę się ja-a-a-a-a-a
Liczę się ja-a-a-a-a-a

Niedawno zrzuta na pięciu
Żeby se kupić browary i szlugi
Nie chciałbyś takich klientów
Odurzeni małym jointem w klatce
Znów zajmowaliśmy półpiętro
Blokowisko niczym getto, sąsiedzi
Mieli pretensje
Że wszędzie jebane małolaty śmiecą
I ciągle kurwa szukałem ze świecą hajsu
I dziewczyny wartej uwagi, a czułem
Że ciągle się świecą
Na to i na to, ja chciałem wyjechać
Pijany tu lałem na beton
Ale nie jakiś alkohol
Po prostu lałem na beton
Wkurwiony na to osiedle


Że po latach nadal mnie nie rozumieją
A wciąż mam tu ziomów co są mi jak bracia
Bo znamy się całe życie albo dłużej
Każdemu się wiedzie raz lepiej raz gorzej
Ale głowy zawsze ku górze
Wielu mówiło, że odkąd się
Wiedzie, to olałem ludzi, ej sorry
A gdzie wy byliście wy kurwy
Jak miałem w kieszeni tylko
Szluga i parę groszy teraz każdy mówi posyp
Teraz każdy mówi polej
Teraz każdy mówi pożycz i czuje się
Jakby się bawił za swoje
Ale wciąż nie jest tak pięknie
Ciągle tu walczę o prestiż
I nie ćpam idioci, jak chcecie kolejki
To do kolejki won

Nie wiedziałem nic, mówili jak żyć
Mogli mnie zabić, dlaczego zaufałem im
Teraz liczę się ja-a-a-a-a-a
Liczę się ja-a-a-a-a-a
Nie wiedziałem nic, mówili jak żyć
Mogli mnie zabić, dlaczego zaufałem im
Teraz liczę się ja-a-a-a-a-a
Liczę się ja-a-a-a-a-a

Tu nie ma puenty, nie
Wskażę Ci drogi chłopaku
Bo drogą nie tędy i nie wiem którędy
Ciągle chcą pić za te błędy
Ale ciągle kurwa je robią nietrzeźwi
Mój starszy kumpel, co się wjebał w
Dragi prosił mnie o radę, ale nie dam rady
Powiedziałem "stary, to Ty chyba
Powinieneś mnie prowadzić, co nie?"
Znów to samo co dzień, ściecha
Wóda i parę zajęć na tak zwane odjeb się
Trzymam kciuki ziom, się obudzisz
To zamienisz życie w sen
Trzymam kciuki ziom, się położysz
To zamienisz w życie zen
Z małego miasta do większego ziom
To mi otworzyło oczy
To im otworzyło głowy, to mi pomnoży dochody
Bo czuję, że żyje i wszystko jest si
Rap staje się pracą i wszystko jest z klasą
I dzisiaj se wchodzę przez drzwi
Nie muszę pijany się wspinać na balkon

Nie nie, nie nie, nie nie, nie nie nie, nie
Nie wiedziałem nic, mówili jak żyć
Liczę się ja, tylko ja, tylko ja

Nie wiedziałem nic, mówili jak żyć
Mogli mnie zabić, dlaczego zaufałem im
Teraz liczę się ja-a-a-a-a-a
Liczę się ja-a-a-a-a-a
Nie wiedziałem nic, mówili jak żyć
Mogli mnie zabić, dlaczego zaufałem im
Teraz liczę się ja-a-a-a-a-a
Liczę się ja-a-a-a-a-a

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować