Bomba KRK, Zeju POG - ŚMIECI WYWÓZ tekst piosenki (lyrics)
[Bomba KRK, Zeju POG - ŚMIECI WYWÓZ tekst piosenki lyrics]
(w dół) , nie po to by wyjść do walki
Chciałeś, to masz
Podzielony jak towar na działki
Czarny wagon, wolno podjeżdża na parking (ej)
Jebana parówo zostanie ci picie Bacardi
W klubie ze szklanki (rrah)
Jak to jest, że masz lalunie
A trzymasz w mordzie kolbę (co?)
Jak to jest? Jebie ci z ryja
A nie masz deala z Colgate
Jak to jest? Co chwilę
Zmieniasz za kapustę content (śmieciu)
Tak to jest, bijesz się ze mną
Ale dostaniesz w trąbę (pow, pow, pow)
Masz za bycie nerdem order
Za to szansę dał ci Boxdel
Chociaż to marne pieniądze
Starczy ci na ortodon'tę (ząbki)
Albo na nowe włoski, ja pojadę włoską furą
Przetłumacz to na włoski, vaffanculo, ruro
Nitrozyniak boss, w M pakietach, kurwa co?
Wszystko czego tylko dotkniesz
To zmienia się w gówno
Ej, i streamy, i muza, i walki, ty kurwo
Wjeżdżam na twoje podwórko
Rozpierdolę komputer i biurko
Z kolegami robisz trójkąt
Z kolegami robisz - chuj w to
Bo wszystko, co robisz, to robisz na próżno
Na odwrót za późno, położę spać cię
Nim wybije północ rozłożył cię Unbox
Spakuje w pudło głowę jak 7
Jak ty swoje szmaty od 7more7
Niby Nitro w furze, a cię jebnę z lewej
Kręcą się gwiazdki, lecz to nie Mercedes
Nie będą przy tobie, kiedy cię rozjebie
Plamę na mordzie masz
Bo miejsca zabrakło ci już na honorze
Wiesz sam, że losy tej walki są przesądzone
I nawet w snach nie masz szans
No a będzie gorzej
Z twarzy ci uśmiech spadł
Takefun tu nie pomoże
Widzimy się w oktagonie