B.R.O - Do dna tekst piosenki (lyrics)

[B.R.O - Do dna tekst piosenki lyrics]

Wypijmy za błędy do dna na na na
Za życia zakręty do dna na na na
Kolejny, następny do ra na na na
Za momenty w pamięci do dna

Było wokół mnie wielu ziomów
Dziś nie odbieram od nich telefonu
Zostało paru, a reszty nie żałuj
No bo w głębi duszy to nie szczere ziomuś
Nie mam czasu na bzdury już
Wokół tylko faktury, cóż
Lecz kiedy wbija mój squad
Pijemy do dna i dla mnie to duży plus
Zazwyczaj bujam tu w weekend publikę
A potem do studia znów idę i piszę
Tak mija mój tydzień, tak mija mi życie
Mam czas na rodzinę i czas na muzykę
Lecz kiedy duszę się stresem
Godziny długie jak PESEL

To czasem muszę mieć reset


Tu moi ludzie są lekiem, więc
Wznoszę toast za wspólny czas
No i żeby było go więcej
Później zrobię to drugi raz
No i trzeci też tu poświęce
Nie będę dzisiaj tu mówił pas
Kiedy wezmę w ręce kolejkę
Chcę tylko czuć że żyję

Carpe diem krzyczeć wszędzie
SHOT! Za tych co są tutaj z nami
SHOT! Za tych, których z nami nie ma
SHOT! Za plany, za zmiany, za damy
I SHOT za tych, którym nie powiem już siema
Doszedłem do złota od dema
Nieważne dziś kto nas ocenia
Znikają z pola widzenia
I szkoda myślenia bo soda tu zmienia im łeb
A mi nie, bo zostałem taki sam a mi nie
(a mi nie) Bo poznałem smak takich zmian
A mi nie
(a mi nie) nie wstydzę się własnych ran
Własnych łez, mam dziś plan
Nowy rozdział zaczynam, więc

Wypijmy za błędy do dna na na na
Za życia zakręty do dna na na na
Kolejny, następny do ra na na na
Za momenty w pamięci do dna

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować