B.R.O - Na mnie tekst piosenki (lyrics)

[B.R.O - Na mnie tekst piosenki lyrics]

Oni lepią do mnie wzrok
Oni śledzą każdy krok oni widzą każdy błąd
Chcę być jak najdalej stąd
Wpadam, żeby zgarnąć łup, już nie czuję się
Jak duch nie widzę już pustych dróg

Kiedy wbijam na klub oni gapią się na mnie
Na mnie
Kiedy jestem tu znów oni gapią się na mnie
Na mnie śledzą każdy mój ruch, kiedy
Gapią się na mnie, na mnie
Czuję w sobie ten ból kiedy gapią się
Na mnie, na mnie, na mnie, na mnie

Kiedyś niewidoczny, jak na GG
Teraz rzadko bywam offline
Powiedz czego o mnie nie wiesz
To napiszę w nowych postach
Tego dzisiaj oczekujesz
Tego dzisiaj pragniesz dostać
Wolności chyba nie czuję wcale


Za to popularność czuję w kościach
Mamo, wiem, że muszę robić siano
IPhone dzwoni mi w południe
Dzwoni mi wieczorem no i dzwoni rano
Najpierw dzwoni kurier, potem dzwoni
Ziomek, znowu dzwoni, halo?
Czasami już wpadam w furię
Witam się ze studiem, siadam za piano
Zeszły rok był mocno przełomowy
Ponad 70 miast na koncie

Ktoś mi mówił "Jesteś niegotowy"
Dziś mam ponad 200k na koncie
Zostawmy za sobą te rozmowy
To raczej nie twoja sprawa słońce
My jedziemy zaraz zagrać koncert
Tak robimy tutaj nadal forsę
Ktoś podbija, by zrobić foto
Wysyła mi propsy, spoko
Niby znajomy, obcy kolo
Lecz to żaden oksymoron
Bo tacy są fani, oni mnie znają, ja znam ich
Z ich obecności się cieszę
Czasami jednak za mało jest granic
Gdy widzę te flashe

Kiedy wbijam na klub oni gapią się na mnie
Na mnie
Kiedy jestem tu znów oni gapią się na mnie
Na mnie śledzą każdy mój ruch, kiedy
Gapią się na mnie, na mnie
Czuję w sobie ten ból kiedy gapią się
Na mnie, na mnie, na mnie, na mnie

Gapią się na mnie, gapią się na mnie
Czuje na sobie wzrok, wzrok, wzrok
Gapią się na mnie, gapią się na mnie
Czuje na sobie wzrok

W pierwszym rzędzie same Snapy
Tekst na mapie całej trasy
Choć nie jestem starej daty pamiętam jak
W górze były same łapy
Teraz każdy robi trapy, fani teraz robią foto
Jestem wolny, czy żonaty, choć
Mam duże plany, a na ścianie złoto
Chciałbym odpocząć
Ale wsiadłem w inny pociąg
Wokół widzę tylko kwity
Słyszę tylko bity no i piski opon
Każdy pyta mnie o hity, pyta mnie o płyty
Czemu znowu solo myślałem, że robię sporo
Ale ziomek to dopiero prolog
Na scenie 7 rok, wielu rzeczy znam smak
Ich kariera to tło, bo często znika, jak Snap
Widzę tylko wasz fon, przez to życia wam brak
Hajs wydałem, jak Don, więc płyty wydam

Jak hajs
Jestem zagubiony, zagubiony, ale zarobiony
W chuju mam te zabobony, te płyty dają plony
Te numery palą domy, za to mi płacą ziomy
I pięciomasztowiec wydaje się teraz zatopiony
(wow)
Powiedz ziomek, czy to spory błąd? (wow)
Ja nie kumam czego oni chcą (wow)
Spadam, bo zaraz gram nowe show (wow)

Kiedy wbijam na klub oni gapią się na mnie
Na mnie
Kiedy jestem tu znów oni gapią się na mnie
Na mnie śledzą każdy mój ruch, kiedy
Gapią się na mnie, na mnie
Czuję w sobie ten ból kiedy gapią się
Na mnie, na mnie, na mnie, na mnie

Oni lepią do mnie wzrok
Oni śledzą każdy krok oni widzą każdy błąd
Chcę być jak najdalej stąd
Wpadam, żeby zgarnąć łup, już nie czuję się
Jak duch nie widzę już pustych dróg
Gapią się na mnie, gapią się na mnie
Czuje na sobie wzrok, wzrok, wzrok
Gapią się na mnie, gapią się na mnie
Czuje na sobie wzrok

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować